Proboszcz jest bezradny

Opublikowano:
Autor:

Proboszcz jest bezradny - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wierni należący do parafii Pocieszenia Najświętszej Maryi Panny w Borku zastanawiają się, kiedy i czy w ogóle kościół na Zdzieżu będzie miał nową kopułę? Na razie nie ma na to pieniędzy. Proboszcz ks. Daniel Litkowski jest bezradny, o czym poinformował parafian podczas niedzielnej mszy św.

Przypomnijmy - podczas nawałnicy, jaka przeszła nad gminą Borek Wlkp. w sierpniu 2017 r., kopuła wieńcząca wieżę sanktuarium na Zdzieżu, została poważnie uszkodzona. Zniszczoną kopułę całkowicie zdemontowano na początku grudnia 2017 r. Było to konieczne, ze względu na zabezpieczenie i ochronę obiektu zabytkowego kościoła. Od tego czasu wieża kościoła na Zdzieżu pozostała bez „cebuli” i wszystko wskazuje na to, że jeszcze długo będziemy ją taką oglądać. Parafia nie ma środków na sfinansowanie nowej kopuły, co - wraz z montażem - ma kosztować około 1 100 000 zł. Ks. Daniel Litkowski zwrócił się o dofinansowanie działań do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Kiedy okazało się, że żadnych pieniędzy nie przyznano, postanowił się odwołać.

- Z ministerstwa nie otrzymałem żadnej odpowiedzi na pismo, dotyczące odwołania się od braku przyznania pieniędzy na montaż kopuły w naszym sanktuarium. Jeżeli zaczniemy jakiekolwiek prace, nie otrzymamy żadnych środków z instytucji państwowych. Wykonawca prac nie chce podjąć zlecenia bez pieniędzy - wyjaśnił proboszcz parafii na Zdzieżu podczas niedzielnego nabożeństwa.

Podkreślił, że dług boreckiej parafii do spłacenia za remonty dachów uszkodzonych w trakcie nawałnicy obecnie wynosi 165 000 zł. Poza tym proboszcz musi dbać również o kościół farny. Ks. Litkowski twierdzi, że inwestycji związanej z budową i montażem nowej kopuły nie można podjąć na raty. Trzeba mieć około 600 000 zł.

- Znaleźliśmy się w martwym punkcie. Rozważam z radą ekonomiczną wszystkie możliwości rozwiązania tego problemu. Jeżeli ktokolwiek miałby jakiś pomysł na proszę o pomoc - mówił proboszcz. - Parafianie Boreccy nie mają możliwości sfinansować tego przedsięwzięcia ze składek. Obecnie chciałbym spłacić dług wobec dekarza za wykonane dotąd prace. Serdecznie dziękuję za zrozumienie potrzeb remontów w parafii - powiedział ks. Litkowski.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE