- Jeśli tempo będzie jak przy budowie tego marketu, to nie wiadomo do końca którego roku - ironizował internauta o nicku Bzyk, gdy w listopadzie zeszłego roku informowaliśmy o tym, że prace drogowe przy supermarkecie Polo w Piaskach powinny zakończyć się jeszcze w 2019 roku - więcej czytaj TUTAJ.
Częściowo trzeba przyznać mu rację. Jest połowa lutego, a część drogi jak byłą zajęta, tak jest. Z tym wyjątkiem, że od tego poniedziałku pracę toczą się na drugim pasie jezdni.
Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, zarządzająca drogą krajową nr 12, opóźnienia w oddaniu odcinka na wjeździe do Piasków do użytku mają dwojaką przyczynę. Z jednej strony są to warunki atmosferyczne, które ponoć nie sprzyjały pracom drogowym w ostatnich miesiącach. W szczególności położeniu asfaltu.
- Nie wiem, czy to będzie możliwe do końca tego miesiąca. W lutym raczej jeszcze nie będzie takiej pogody. Myślę, że bardziej w marcu uda się tę ostatnią warstwę ścieralną położyć, żeby ona się dobrze trzymała - tłumaczy Jerzy Helwig, kierownik rejonu dróg w Środzie Wielkopolskiej GDDKiA - oddział w Poznaniu.
A drugi powód to kłopoty na placu budowy.
- Inwestor zmienił wykonawcę tych robót, bo firma, która prowadziła prace dotychczas nie do końca dawała sobie radę - dodaje J. Helwig.
Udało się jej jednak wykonać istotne prace podziemne m.in. odtworzyć kanalizację i odprowadzenie wody, dzięki czemu nowy wykonawca powinien szybciej zakończyć prace.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nie ponosi żadnych kosztów z tytułu prac drogowych. Wszystko leży w gestii inwestora. Zarządca nie naciska także zbytnio, aby roboty były wykonane jak najszybciej.
- Oczywiście utrudnienia są problemem. Ale nie zależy nam na tym, żeby kosztem jakości przyspieszać roboty w takich warunkach atmosferycznych - podsumowuje kierownik rejonu dróg.
W tej sytuacji jedynym, co pozostaje kierowcom i mieszkańcom Piasków, to ponownie uzbroić się w cierpliwość.