Skarbów jest bez liku. Czego szukali dziennikarze TVP?

Opublikowano:
Autor:

Skarbów jest bez liku. Czego szukali dziennikarze TVP? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Dwa dni spędziła w Gostyniu ekipa TVP, aby zrealizować kolejny odcinek cyklu pt. „Ukryte Skarby czyli Polska jest piękna”. To program, który od dwóch lat jest emitowany w Telewizji Polskiej, na antenie TVP Historia i TVP 3.

- Chwalimy się Polską, chwalimy się skarbami Polski, chwalimy się historią, korzeniami, ale też rzeczywistością. Pokazujemy jej wydarzenia i skarby historyczne, ale też ludzi, którzy poradzili sobie z rzeczywistością i stworzyli chociażby wielkie biznesy i dzisiaj możemy być dumni, że mamy takich rodaków - mówi Elżbieta Ruman, autor cyklu i reżyser programu.

Zaznacza, że interesuje ją i historia, i geografia, a także trzęsienia ziemi, jaskinie i podziemne rzeki. Reżyser twierdzi, że w Gostyniu jest mnóstwo takich „skarbów”. Zdaniem dziennikarzy TVP tym, co najbardziej fascynuje i przyciąga jest Święta Góra i bazylika. Ale też pewna tajemnicza historia.

- Bo właściwie dwie góry: Święta Góra i Góra Zamkowa. To są rzeczy, które nas przyciągają do Gostynia. Ale też zioła, mleko i jego długa tradycja w okolicy. Bryczki, które są tutaj robione i powozy dostarczane na dwór angielski. Fascynujące historie, o których chcemy, żeby było szeroko w Polsce - informuje reżyser programu. Wczoraj dziennikarze i operatorzy odwiedzili Spółdzielnię Mleczarską w Gostyniu, tam dowiedzieli się fascynujących historii o tym, jak to masło dostarczane było do Watykanu i na dwór brytyjski.

- Ciekawe, że wszyscy objadali się gostyńskim masłem, musiało być bardzo dobre. Wtedy jeszcze towar był w beczkach, dzisiaj poznaliśmy też jak wygląda nowoczesna produkcja w mleczarni. Fascynująca historia - przyznała Elżbieta Ruman.

Złożyli wizytę w bazylice na Świętej Górze, rozmawiali z ks. Markiemi Dudkiem COr - superiorem, który przed kamerami pokazał zabytkowy ornat oraz piękną monstrancję. Kamery rozłożono w zakrystii bazyliki. Tam o tajemnicy zakonnika - ks. Stefana Błażewskiego, rzekomego sobowtóra Napoleona Bonaparte opowiadał również wiceburmistrz Grzegorz Skorupski, ujawniając historię zamachu na Bonapartego, w którym zakonnik miał wziąć udział.

Dziś przed kamerami wypowiadał się burmistrz Gostynia Jerzy Kulak, było spotkanie z proboszczem gostyńskiej fary ks. Grzegorzem Robaczykiem, ekipa szukała skarbów także na Górze Zamkowej. Gostyń może czuć się wyróżniony. Tutaj powstał 54 odcinek cyklu. Ale nawet dwa dni nie wystarczyły na przedstawienie wszystkich skarbów naszego regionu. - To, co zrobimy w ciągu tych dwóch dni, pokażemy w programie „Ukryte Skarby”. Pierwsza emisja w środę wieczorem. Ale która to będzie środa, nie wiemy. Myślę, że za 2 tygodnie - mówi Elżbieta Ruman.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE