Skuterem wjechał w osobówkę

Nastoletni chłopak, mieszkaniec gminy Gostyń, jadący na skuterze uderzył w toyotę yaris, która zatrzymała się na poboczu, aby przepuścić kombajn. Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godz. 16.40, na prostym odcinku drogi pomiędzy Dusiną a Daleszynem. Dwaj chłopcy wybrali się na przejażdżkę skuterami. Przy wyjeździe z Daleszyna, w kierunku Dusiny, nastolatek jadący pierwszy, uderzył nagle w tył samochodu osobowego marki Toyota, przewrócił się i spadł ze skutera na pobocze. Dlaczego toyota zatrzymała się na poboczu? Kierująca nią kobieta tłumaczyła, że chciała przepuścić jadący z przeciwka kombajn. Chłopak na skuterze nie zauważył, że jadące przed nim auto staje i uderzył w tył samochodu. - Toyota jechała dość wolno, zastanawiałem się nawet, czy siedzące w niej osoby czegoś nie szukają, bo samochód miał obce rejestracje. Widziałem, że osobówka zatrzymuje się na poboczu, widziałem w bocznym lusterku światła stopu. Dlaczego chłopak na skuterze tego nie zauważył, nie mam pojęcia - zastanawia się jeden ze świadków zdarzenia, który kierował traktorem z przyczepą, jadącą przed kombajnem. W momencie, kiedy doszło do kolizji, mijał samochód osobowy. Nastolatka z potłuczeniami odwieziono do szpitala. Z tyłu samochodu osobowego można było zauważyć niewielkie wgniecenie.(AgFa)