Z problemem, dotyczącym ograniczonej widoczności przy wyjeździe, zgłosiła się do redakcji Czytelniczka.
Chodzi o Bielawy Pogorzelskie (gm. Pogorzela), a konkretnie – o wyjazd spod bloków, które jadąc od Gostynia, znajdują się po lewej stronie. - Dwa z tych bloków mają jeden wspólny wyjazd. Gdy chce się wjechać na drogę, to od Pogorzeli nie widać, że coś jedzie, bo są krzaki – mówi pani Dominika.
Dodaje, że problem był zgłaszany sołtysowi wioski, a ten twierdzi – że wie o co chodzi. - Na własną rękę nie będę tego przecież wycinał – mówi sołtys Ryszard Przybylski.
Przedstawiciele starostwa powiatowego wybrali się na wizję terenową. Jaki będzie tego efekt? Przeczytasz o tym w bieżącym Życiu Gostynia.
Czytaj także: Lew mistrzem jesieni.