Wciąż nierozstrzygnięta pozostaje sprawa kierownika Zakładu Aktywności Zawodowej w Leonowie (gm. Borek). Kontrola, przeprowadzana w jednostce samorządowej wykazała, że obecny kierownik Grzegorz Marszałek został zatrudniony na tym stanowisku niezgodnie z prawem.
Burmistrz Borku Marek Rożek, jako pracodawca, został zobowiązany do zawarcia porozumienia, zmieniającego warunki pracy i płacy z pracownikiem. Ma przygotowaną dla kierownika propozycję pracy koordynatora ds. zaopatrzenia, usług lub inne stanowisko. Grzegorz Marszałek, w połowie lutego był wezwany na rozmowę w celu zawarcia porozumienia - CZYTAJ TUTAJ. Do dziś do rozmowy pomiędzy pracodawcą a kierownikiem nie doszło. Grzegorz Marszałek wciąż przebywa na zwolnieniu chorobowym.
- Żadnej decyzji nie ma, nie mam możliwości skutecznego wręczenia czy to umowy zmieniającej, czy to wypowiedzenia - wyjaśnił burmistrz Marek Rożek. Od połowy marca stanowisko pełniącej obowiązki kierownika przejęła Edyta Dopierała, która jest jednocześnie prezesem Spółdzielni Socjalnej „Pomocna Dłoń”. Czy burmistrz Borku ma plany połączenia ZAZ Leonów ze Spółdzielnią Socjalną w jedną jednostkę? - Nie potwierdzam i nie zaprzeczam - mówi dzisiaj.
Marek Rożek przyznaje, że ZAZ w Leonowie musi funkcjonować, więc był zmuszony wyznaczyć na miejsce chorującego kierownika osobę, która będzie pełnić chwilowo jego obowiązki.
- Wyznaczyłem Edytę Dopierałę, która będzie otrzymywała praktycznie takie samo wynagrodzenie, jak na stanowisku prezesa Spółdzielni „Pomocna Dłoń”, bo będzie pracowała w sumie na 1 etat - wyjaśnił Marek Rożek.
Przyznaje, że znalazł się w patowej sytuacji, gdyż nie może wyznaczyć na stałe kierownika Zakładu, ani ogłosić naboru na to stanowisko. - Jeśli po powrocie do zdrowia pan Marszałek nie będzie chciał przyjąć umowy zmieniającej, to wtedy muszę dać trzymiesięczne wypowiedzenie. Ale cały czas będzie kierownikiem ZAZ. Nie mogę wyznaczyć kogoś na stałe, a tylko do rozstrzygnięcia sprawy. A jeśli sytuacja ostatecznie się wyjaśni, to mogę ogłosić konkurs na stanowisko kierownika Ale równie dobrze pan Marszałek może chorować długo - mówi Marek Rożek.
