Stadionem miejskim w Gostyniu wczoraj, na kilka godzin, zawładnęli strażacy. Tam odbyły się miejsko-gminne zawody sportowo-pożarnicze. Drużyny z gostyńskiej gminy rywalizowały w pełnym słońcu. A wykonywanym zadaniom skrupulatnie przyglądała się komisja sędziowska, której przewodniczył młodszy kapitan Marcin Nyczka z KPP PSP w Gostyniu. W zawodach wystartowały w sumie 24 drużyny (15 w kategorii seniorów, 9 w grupie młodzieżowych drużyn pożarniczych), reprezentujące wioski gostyńskiej gminy. W zmaganiach nie wzięły udziału jednostki z Czachorowa i ze Stankowa.
Druhowie - zarówno seniorzy, jak i drużyny młodzieżowe - rywalizowali w sztafecie oraz w ćwiczeniach bojowych. Te ostatnie wzbudzały najwięcej emocji. Konieczne były dobre przygotowanie fizyczne, kondycja, a także merytoryczne przygotowanie z wiedzy pożarniczej. Wąż musiał być dobrze rozwinięty, głos syreny alarmowej lub przewrócone słupki świadczyły o zakończeniu zadania. Druhom kibicowali najbliżsi i znajomi, szefowie drużyn trzymali kciuki, a dopingowały całe wioski. Druh Mirosław Maćkowiak, prezes zarządu miejsko-gminnego ZOSP RP w Gostyniu przygotowanie drużyn ocenił na bardzo dobre.
Wyniki rywalizacji podamy w najbliższym numerze „Życia Gostynia