Starsza kobieta miała gotować koty w garnku. Policja bada sprawę

Opublikowano:
Autor:

Starsza kobieta miała gotować koty w garnku. Policja bada sprawę - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Do Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu wpłynęło zgłoszenie dotyczące rzekomego znęcania się nad zwierzętami, a nawet ich uśmiercania w okrutny sposób na terenie jednej z posesji w gminie Poniec.

- Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce. Zastali zwierzęta w dobrym stanie. Nie ujawnili żadnych nieprawidłowości, nie znaleźli też martwych zwierząt. Osoba, która się nimi opiekowała również cieszyła się dobrym zdrowiem. Natomiast wraz z tym zgłoszeniem będą przesłuchiwani świadkowie, będzie prowadzone postępowanie - relacjonuje aspirant sztabowy Monika Curyk, zastępca rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

Na terenie posesji znajdowały się m.in. psy, koty, kury oraz koza. Jak tłumaczy oficer prasowy ponieważ osoba, która miała dopuścić się przestępstwa jest osobą mieszkającą samotnie policja będzie starała się dotrzeć do świadków zdarzenia, aby potwierdzić fakty znajdujące się w zgłoszeniu.

Całą sytuację ze szczegółami opisuje Dolnośląski Inspektorat Ochrony Zwierząt, do którego miała się zgłosić osoba będącą bezpośrednim świadkiem znęcania się nad zwierzętami.

- Dziewczyna młoda, empatyczna porażona tym, co zobaczyła - mówi Krystyna Pietruszka z Dolnośląskiego Inspektoratu Ochrony Zwierząt.

Według jej relacji 87-letnia mieszkanka gminy Poniec z premedytacją miała... gotować koty w garnku, które służyły później za pokarm dla innych zwierząt.

DIOZ oskarża miejscowe władze o bierność i niechęć do zajęcia się całą kwestią.

- Najbardziej oburzające w tej sprawie jest podejście pracowników Ośrodka Pomocy Społecznej w Poniecu, według których ta sprawa nigdy nie powinna ujrzeć światła dziennego. Podczas rozmowy z kierownikiem OPS w Poniecu ustaliliśmy, że doskonale wiedziała o sprawie gotowania zwierząt, jednak nie podjęła skutecznych działań, by uchronić inne istoty przed dramatem. Burmistrz Ponieca również nie był jakkolwiek zainteresowany natychmiastowym odebraniem pozostałych zwierząt ze środowiska patologicznych nadużyć - czytamy na stronie organizacji.

Pracownicy Dolnośląśkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska zapowiadają dalsze nagłaśnianie zdarzenia.

- Sprawa może jest taka sobie dla kogoś, dla mnie jest bardzo poważna. To nie był gotujący się trampek, tylko gotujące się koty. Jeżeli nic się nie zadzieje z tymi zwierzętami, jeżeli te zwierzęta nie zostaną odebrane my tam pojedziemy i je odbierzemy. Ale to już będzie szum na całą Polskę. My takich rzeczy nie darujemy - deklaruje K. Pietruszka.

W tej sprawie burmistrz Poniec, Jacek Widyński wydał oświadczenie.

- W dniu 24 września 2019 r. otrzymałem informację, iż w gospodarstwie rolnym w miejscowości Dzięczyna mogło dojść do przypadku znęcania się nad zwierzętami. W związku z tym, że zdarzenie to mogło mieć charakter czynu zabronionego niezwłocznie powiadomione zostały organy ścigania.

W dniu 25 września w godzinach porannych zleciłem przeprowadzenie wizji gospodarstwa przez lekarza weterynarii. Dokonano oględzin i badania stanu zdrowotnego zwierząt. Lekarz stwierdził, że zwierzęta są dobrze odżywione, zadbane i ich dobrostan jest zachowany. Wszcząłem także postępowanie wobec Kierownika Ośrodka Pomocy Społecznej w Poniecu oraz zleciłem przeprowadzenie postępowania wobec pracownika socjalnego w celu wyjaśnienia zaistniałej sytuacji.

Na chwilę obecną Komenda Powiatowa Policji w Gostyniu Wydział Kryminalny prowadzi postępowanie sprawdzające z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt w celu ustalenia czy doszło do popełnienia przestępstwa znęcania się nad zwierzętami.

Chciałbym podkreślić, że gmina dokłada wszelkich starań w celu jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy - czytamy w oświadczeniu burmistrza Jacka Widyńskiego.

Poniżej publikujemy nagranie, które pojawiło się na profilu facebookowym DIOZ mające być zapisem rozmowy między wolontariuszką a pracownicą OPS w Poniecu.

Więcej czytaj w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia".

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE