Ponad 40 skontrolowanych i ponad 30 ukaranych kierowców, którzy jechali zbyt szybko - to bilans akcji pn. „Kaskadowy pomiar prędkości”, która została przeprowadzona na drogach powiatu gostyńskiego. Jak informuje asp. Jakub Tomczak z wydziału ruchu drogowego w KPP w Gostyniu - kierowcy jeździli „w granicach rozsądku”. - W obszarze zabudowanym nikt nie przekroczył prędkości 90 kilometrów na godzinę - zaznaczył policjant.
Akcja miała wymiar ogólnopolski. Kaskadowy pomiar prędkości polega na tym, że policyjne kontrole prowadzone są na tej samej drodze, w tym samym czasie. Patrole ustawione są „kaskadowo”, czyli w różnych miejscach po sobie na określonym, często krótkim, odcinku drogi. Celem funkcjonariuszy jest kontrolowanie i egzekwowanie od kierowców przestrzegania ograniczeń prędkości na szosach krajowych i wojewódzkich, które tworzą główne ciągi komunikacyjne kraju.
We wtorek, 9 lipca policjanci wydziału ruchu drogowego KPP w Gostyniu, od godz. 6.00 do 22.00 stali w wyznaczonych punktach - w ciągu drogi wojewódzkiej 434 oraz krajowej „dwunastki”. Wyznaczono w sumie 13 punktów statystycznego pomiaru prędkości. Pod nadzorem 8 policjantów znalazły się główne ciągi drogi wojewódzkiej 434(Gostyń ul. Poznańska, Krobia ul. Powstańców Wlkp. oraz w Kuczynie) i krajowej dwunastki (Gostyń ul. Leszczyńska, Piaski ul. Warszawska oraz obwodnica Borku).
- Miejsca wybieraliśmy analizując stan bezpieczeństwa, tam dochodzi do największej ilości zdarzeń. Były to też punkty, gdzie możliwe było wykonanie tak zwanej kaskady - wyjaśnił asp. Jakub Tomczak z KPP w Gostyniu.
Podczas akcji gostyńscy policjanci skontrolowali 43 pojazdy. Z tego 33 kierowców popełniło wykroczenia odnośnie przekroczenia prędkości. Pozostałe kontrole dotyczyły podróżowania w zapiętych pasach bezpieczeństwa, włączonych świateł czy stanu technicznego pojazdów. Policja nie wystawiała wysokich mandatów - one wahały się od 100 do 300 zł. Żaden z kontrolowanych kierowców nie stracił też prawa jazdy, gdyż jeździli rozumnie.
- Nie zanotowaliśmy żadnych spektakularnych przekroczeń prędkości. Jazda z szybkością ponad normę, wahała się w granicach 20-30 kilometrów na godzinę. Kierowcy jeździli z prędkością 70-80 km/h. W obszarze zabudowanych nikt nie jechał powyżej 90 kilometrów na godzinę - powiedział asp. Jakub Tomczak.
