W lepkich błotach, na linach, stromych pagórkach pokonali 80 diabłów

Opublikowano:
Autor:

W lepkich błotach, na linach, stromych pagórkach pokonali 80 diabłów - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Krzysztof Polaszyk z Borku Wlkp. oraz Ewa Roszak z Pępowa to najszybsi zawodnicy w 7. Leśno-Błotnym Ekstremalnym Crossie Leśnych Diabłów – Brzednia 2019. W sumie w zawodach wystartowało 82 śmiałków z całej Polski i z krajów sąsiednich. Blisko dziesięciokilometrowa trasa okazała się dla wszystkich ekstremalnym wyzwaniem. W regulaminowym czasie 3 godzin bieg ukończyło 81 biegaczy.

Bieganie przełajowe to bardzo popularna forma aktywności sportowej w Polsce, jest wpisane w styl życia wielu energicznych mieszkańców zarówno starszych, jak i młodszych. Wśród biegów terenowych coraz większą popularność zdobywa Leśno-Błotny Ekstremalny Cross Leśnych Diabłów, organizowany w Brzedni k. Dolska, na granicy powiatów gostyńskiego, śremskiego i krzywińskiego. 27 lipca odbyła się już siódma edycja crossu. To blisko 10-kilometrowy bieg przełajowy przez leśne dukty, rowy, kanały, błota i bagna oraz piaszczyste odcinki trasy.

– Nie będzie to trasa łatwa i przyjemna, należy nastawić się na maksymalny wysiłek. Jest wiele bardzo, bardzo stromych podbiegów, wspinaczka na linach, elementy „małpiego gaju”, specjalne przeszkody, przeczołgiwanie się przez rowy, pod ustawionymi przeszkodami i przez podziemny tunel, pokonywanie głębokich dołów, na dnie których czekają lepkie błota… Ale jej ukończenie w limicie czasu sprawi uczestnikom niesamowitą frajdę. Po drodze na biegaczy będą czekały ekstremalne wyzwania. Dla zahartowanych uczestników z pewnością niecodzienną atrakcją będą fragmenty trasy z przeprawą przez mokry teren bagienny z grząskimi błotami” – zapowiadali przed startem twórcy trasy, a jednocześnie przedstawiciele organizatora crossu: Ośrodka Szkolenia Sportowego FORREST Brzednia.

W klimat trasy wprowadziła biegaczy dynamiczna rozgrzewka przed startem. Bieg zorganizowano na pięknych, zielonych terenach nad jeziorem Mórka, w okolicy leśniczówki i wigwamu w Brzedni.
Zapowiedzi twórców trasy okazały się prawdziwe, z czego zawodnicy zwierzali się tuż po przekroczeniu linii mety. – Było SUPER! Dałem radę! A tak naprawdę to masakra – powiedział Krzysztof, jeden z uczestników, łapiąc oddech.
Ewa, jedna z biegaczek, dodała: - Nie było łatwo! Pozdrawiam organizatorów, przygotowali ekstremalną trasę. I życzę im (…), by sami spróbowali się z nią zmierzyć. Ale mam to już za sobą. Ja jestem po i trzymam kciuki za tych na trasie, bo nie mają lekko.
Darek, uczestnik wielu biegów przełajowych podkreślał, że bieg jest wyjątkowy, bo w całości prowadzi w naturalnym terenie, a mimo to daje nieźle w kość. - Serie piaszczystych stromych podbiegów, splątane chaszcze, pokrzywy i osty sięgające ramion, kolczaste pędy jeżyn krępujące ruchy nóg, błotniste rowy, szuwary, w których chwilami brakowało tlenu do oddychania, kanały z wodą, zatarasowane zwalonymi przez bobry drzewami, bagna po szyję, które trzeba było forsować z oponą samochodową, pokonanie grząskiego stawu i jeszcze na koniec małpi gaj – to było wyzwanie! - mówił Darek, wyrażając szacunek dla organizatorów, bo to taki mały bieg typu „katorżnik”.
Inny z uczestników - Jan dodał jeszcze: - Po stromych podbiegach na Piszczygorkach i grząskich bagnach wielu łapały bolesne skurcze. Organizatorzy rozstawili na trasie dyżurnych, którzy pomagali w takich sytuacjach i choć proponowali wycofanie się z biegu, to jednak po rozmasowaniu łydki ruszyłem dalej. Za rok znowu podejmę to wyzwanie i będę na crossie w Brzedni, bo warto tu być
Dla Małgorzaty najgorsze były strome podbiegi, a w drugiej części trasy holowanie samochodowej opony przez gęste fragmenty bagien. - Nie dość, że były miejsca, gdzie trudno było wyciągnąć nogę z grzęzawiska, by zrobić kolejny krok, to opona, którą trzeba było wlec, szybko wypełniła się błotem i ważyła chyba z tonę! - wyznała zawodniczka.

Jak podkreślali uczestnicy, bieg jest niekonwencjonalnym wydarzeniem sportowym, gdyż łączy leśny bieg przełajowy z zajęciami rekreacyjnymi dla wszystkich osób towarzyszących biegaczom. Były przejażdżki terenowym Ziłem i łodzią, kąpielisko nad jeziorem, ognisko, ciepły posiłek z grilla i inne atrakcje dla osób towarzyszących.
Mimo wielu wymyślnych utrudnień i ekstremalnych przeszkód wszyscy startujący ukończyli leśny cross. Zawodnicy otrzymali dyplomy i pamiątkowe medale. Zwycięzca pokonał trasę, która w tym roku miała długość 8 400 m, w czasie 1 h i 31 min. Ostatnia zawodniczka przekroczyła linię mety półtorej godziny po zwycięzcy. Wygrani w poszczególnych kategoriach otrzymali nagrody finansowe i rzeczowe. Mimo iż liczyła się klasyfikacja i walka o nagrody, to na trasie, zwłaszcza w jej najtrudniejszych fragmentach, startujący pomagali sobie wzajemnie. Biegaczy wspierali też widzowie, głośno dopingując wszystkich śmiałków, którzy zdecydowali się wystartować.

WYNIKI CORSSU
w klasyfikacji mężczyzn

I miejsce  Krzystof Polaszyk (1:31:00), 
II miejsce zajął Sebastian Pawłowski (1:31:26), 
III miejsce Marek Weber (1:31:57).

w klasyfikacji kobiet 
I miejsce Ewa Roszak (1:41:02), 
II miejsce Agnieszka Abrahamczyk (1:53:03), 
III miejsce Alla Zelentsova (2:00:25). 

Organizatorzy wyróżnili Bronisława Świątka – najstarszego biegacza (59 l.) oraz najmłodszą uczestniczkę 13-letnią Zofię Ratajczak. Wszyscy zawodnicy, którzy ukończyli bieg, otrzymali dyplomy i pamiątkowe medale. Zwycięzcy poszczególnych kategorii otrzymali nagrody finansowe i rzeczowe. 

Sędzia główny crossu - Łukasz Chudziński (czuwał nad prawidłowością zawodów i ogłosił wyniki) Nagrody wręczali: Beata Sieluk - dyrektor biegu i przedstawiciel Ośrodka Szkolenia Sportowego FORREST Brzednia - organizatora biegu i głównego fundatora nagród oraz sędzia główny Łukasz Chudziński. 

Organizatorzy: OSS FORREST Brzednia. W organizację biegu i sprawne jego przeprowadzenie włączyły się wolontariuszki i wolontariusze z Gostynia oraz Stowarzyszenie „DZIECKO” i PCPR w Gostyniu – fundatorzy upominków.   

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE