W pierwszym meczu przed własną publicznością w tym sezonie zwycięstwo odniosła Pinsel-Peter Krobianka Krobia. Beniaminek czwartej ligi pokonał Stainer Polonię Leszno 1 : 0.
Trzy punkty w pierwszej połowie zapewnił drużynie Dariusza Wiśniewicza Jakub Borowczyk. Napastnik Krobianki wykorzystał błąd przeciwnika i stanął oko w oko z Jakubem Krzyżostaniakiem. Dobrze spisujący się w tym meczu golkiper Polonii w tym pojedynku musiał jednak uznać wyższość wychowanka Krobianki. W drugiej połowie goście próbowali odrobić straty. Piłkarze Jędrzeja Kędziory posiadali przewagę, jednak wyrównującej bramki nie udało im się zdobyć. - Zagraliśmy słabo na inaugurację, ale z Kępnem pokazaliśmy, że potrafimy grać, jednak w kolejnym meczu znów zaprezentowaliśmy się słabo. Bardzo ciężko gra się na „orliku” w Krobi. Na takim boisku wszędzie jest blisko i nie można przeciwnika rozgonić. Praktycznie przypadek a nie umiejętności decydują o wygranej. Nie poradziliśmy sobie z boiskiem i prostą grą przeciwnika - powiedział po meczu trener Stainer Polonii Leszno Jędrzej Kędziora. Zadowolony z postawy swoich zawodników był trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia. - Uważam, że zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie. Po przerwie nastawiliśmy się na grę z kontry. Polonia nie miała pomysłu jak nas rozmontować. Umiejętnie się broniliśmy. Nie da się całego spotkania zagrać w bardzo dobrym tempie. Zagraliśmy na miarę swoich możliwości. Ambitnie, z sercem, determinacją, poświęceniem. Chłopacy jak najlepiej mogli wykonywali moje założenia - podsumował Dariusz Wiśniewicz. Kolejne spotkanie Krobianka też rozegra przed własną publicznością. W niedzielę o godz. 11.00 rozpocznie się mecz z Ostrovią Ostrów Wielkopolski.
Pinsel-Peter Krobianka Krobia - Stainer Polonia Leszno 1 : 0 (1 : 0)
1 : 0 - Jakub Borowczyk (34')
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski - Knapp, Gill, Pospiech, Sarbinowski, Szpurka, Kędziora (76’ Kurzawa), M. Urbański, P. Kaczmarek, Żelichowski (78’ K. Kaczmarek), Borowczyk
