Do poważnego wypadku doszło wczoraj w nocy w Krzemieniewie, na krajowej „dwunastce”. W wyniku zderzenia dwóch samochodów osobowych, według informacji leszczyńskiej straży pożarnej, zostało poszkodowanych 7 osób. Udzielono im pomocy medycznej, część osób rannych została przewieziona do szpitali. W jednym z samochodów podróżowali mieszkańcy powiatu gostyńskiego.
Zdarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu między Krzemieniewem, a Nowym Belęcinem, przy hotelu Dobrodziej. Służby zostały zaalarmowane ok. godz. 20.55. Przybyły jednostki ratowniczo gaśnicze z Gostynia i Leszna, zastęp strażaków - ochotników OSP Krzemieniewo, 3 karetki pogotowia oraz 3 policyjne radiowozy.
Ze wstępnych ustaleń leszczyńskiej policji wynika, że przyczyną zdarzenia było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu. 21-letni mieszkaniec pow. poznańskiego, który prowadził skodę octavię, najprawdopodobniej chciał przejechać drogę krajową na wprost, by dalej ruszyć w kierunku Karchowa, ale nie zatrzymał się na znaku „Stop”.
- Tym samym nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdowi marki Volvo, gdzie za kierownicą siedział mieszkaniec powiatu gostyńskiego. Auto poruszało się drogą krajową nr 12, od strony Gostynia w kierunku Hersztupowa. W ten sposób samochody zderzyły się - wyjaśnia asp. sztab. Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lesznie.
Więcej informacji wkrótce
[AKTUALIZACJA godz. 11.55]
Strażacy (JRG Gostyń, JRG Leszno oraz zastęp OSP Krzemieniewo) natychmiast udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy osobom podróżującym skodą, którzy zostali najbardziej poszkodowani w wypadku. Wszyscy byli przytomni. - Ustabilizowano odcinek szyjny kręgosłupa u poszkodowanych, zastosowano termoizolację, udzielono wsparcia psychicznego - informuje asp. Dominik Welf z KM PSP w Lesznie.
Pojazdami podróżowały młode osoby w wieku od 17 do 26 lat. Aby dostać się do dwóch uczestników wypadku ze skody, strażacy z JRG Gostyń, musieli użyć urządzeń hydraulicznych. Rozcięto słupki i drzwi pojazdu. Ze skody dwie osoby trafiły do karetki pogotowia.
Ze względu na dużą ilość osób poszkodowanych, wdrożono procedurę segregacji. Ustalono, że 3 osoby odniosły lekkie obrażenia, pozostałe osoby (w tym 3 poważnie ranne) rozwieziono do szpitali w Gostyniu i Lesznie. Kierowca volvo wyszedł z wypadku bez obrażeń.
Samochód marki Skoda był zasilany gazem, strażacy rozłączyli akumulator (podobnie jak przy drugim aucie) i zamknięto zawór dopływu gazu z butli.
- Po czynnościach prowadzonych przez policję strażacy posprzątali resztki powypadkowe i płyny eksploatacyjne, które wyciekły na drogę. Akcja strażaków trwała mniej więcej 3 godziny. Straty oszacowano na około 30 tysięcy złotych - mówi asp. Dominik Welf.
Kierowcy obu pojazdów byli trzeźwi. Podczas czynności, jakie prowadzili leszczyńscy policjanci i oględzin miejsca zdarzenia ustalono wstępnie, że sprawcą zdarzenia najprawdopodobniej jest mieszkaniec powiatu poznańskiego, kierujący skodą. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy za rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego. Kto ostatecznie ponosi winę za to zdarzenie ma ustalić dokładne dochodzenie.
