Nerwowe sobotnie przedpołudnie w Gostyniu? Na ul. Wrocławskiej, biegnącej w ciągu drogi wojewódzkiej 434, zderzyły się dwa osobowe samochody. To była druga stłuczka, do której doszło dziś w mieście - CZYTAJ TUTAJ.
Około godz. 11.30 ul. Wrocławską, od strony miasta, poruszał się samochód marki Seat Leon. Przed nim jechał inny pojazd, który w pewnym momencie przyhamował, aby skręcić na parking do marketu. - Widziałem z daleka światła, że kierowca zwalnia i staje. Musiałem zahamować - relacjonował poszkodowany.
Po chwili poczuł dość mocne uderzenie w tył samochodu. - Facet jadący peugeotem wyleciał od strony mleczarni. Nie wiem, czy się zagapił? Przyłożył mi w tył, przepchnął mnie dosyć daleko po jezdni - dodał kierowca seata. Żadnemu z uczestników nic się nie stało. Uszkodzone są samochody.
O muralu, jaki powstaje na miejskiej bibliotece - KLIK
- Wyjechałem na Wrocławską z ulicy Wielkopolskiej. Nie zdążyłem - mówi sprawca, którym jest 65-letni mieszkaniec gminy Gostyń. Gostyńska policja po wstępnych oględzinach uważa, że nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go auta. Został ukarany mandatem i punktami karnymi.