Zasypali rowy, stworzyli parkingi, a teraz cierpią z tego powodu, że na drodze zalega woda. Mowa o mieszkańcach ul. Poznańskiej w Piaskach.
Czy samorządy postanowią coś zrobić w tym temacie? Kwestię budzącą wiele wątpliwości przy drodze administrowanej przez powiat na ostatniej sesji Rady Gminy w Piaskach poruszył rajca Konrad Szafranek. - Chciałbym się dowiedzieć, jak to może być, że ktoś zasypuje sobie rowy, tworzy parkingi, woda spływająca z góry nie ma prawa odpływu i tworzą się kałuże. Proszę jechać zobaczyć, jak to wygląda – mówił. Przewodnicząca rady Irena Różalska stwierdziła, że przydrożny rów w niektórych miejscach został zasypany dziesiątki lat temu. - To nie radni powiatowi zawinili, że właściciele posesji zasypali rów, a dziś narzekają, że tereny są zalewane – powiedziała. Co na to administrator drogi? Czytaj w najbliższym numerze "Życia Gostynia".