Zawodnik prowadzący w finale nie dokończył meczu

Opublikowano:
Autor:

Zawodnik prowadzący w finale nie dokończył meczu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

O kilkunastu zawodników więcej, niż na marcowym rozpoczęciu imprezy pojawiło się na starcie II etapu IV Turnieju z cyklu Grand Prix w tenisie stołowym imienia błogosławionego Edmunda Bojanowskiego w kategorii Open mężczyzn - informacje o I etapie znajdziesz TUTAJ.

Co prawda 44 osoby, które w sobotę, 30 grudnia stanęły w szranki w Bodzewie, nie jest jeszcze największą liczbą amatorów „małej piłeczki” grających na tutejszych zawodach, ale w tym wypadku nie liczy się ilość, ale jakość.

– Rekord frekwencji w Bodzewie wynosi 74 zawodników, ale wtedy był zrównoważony poziom. A teraz przyjechało bardzo dużo silnych zawodników – mówi z ze strony organizatorów Marcin Pawlak.

W sobotnie przedpołudnie w Bodzewie pojawili się gracze z takich klubów sportowych jak m.in.: Luvena Luboń, Odra Głoska, Tajfun Ostrów Wielkopolski, Stela Gniezno czy Smecz Konin.

Oczywiście największe emocje wzbudzały mecze finałowe, w których nie brakowało momentów dramatycznych. Może o tym świadczyć choćby fakt, że w pojedynku o końcowy triumf prowadzący zawodnik nie mógł dokończyć meczu ze względu na stan zdrowia.

Szczegółową relację z turnieju znajdziesz w kolejnym wydaniu „Życia Gostynia”.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE