Nie pierwszy raz mieszkańcy Smogorzewa narzekają na stan ciągu pieszego w ich miejscowości. Zwracają uwagę, że z roku na rok coraz gorzej się po nim chodzi i stanowi on rosnące niebezpieczeństwo dla użytkowników.
– Chodnik wiszą po prostu w powietrzu, są tak wysoko. Żeby wjechać na posesje to nie wiadomo jaki trzeba mieć samochód, żeby go nie uszkodzić. Zgłaszaliśmy to do zarządcy drogi i w ogóle nie ma odzewu. Tłumaczą się, że dopiero jak droga będzie robiona to poprawią zrobią. A ja jak 10 lat temu przyszłam do Smogorzewa, to już tak było. Teraz, jak ktoś chciałby wjechać z ulicy na chodnik czy zjechać z chodnika na ulicę, to nie może. Musi zaparkować na drodze, bo inaczej samochód uszkodzi – wyjaśnia osoba zgłaszająca problem do naszej redakcji.
Na dowód podaje przykład ciągu pieszego przy posesjach 52, 53a.m Identycznie zdanie na ten temat ma sołtys piaskowskiej wioski.
– Od samego początku, jak tylko powiat zaczął budować te chodniki, to już było, naszym zdaniem, wielkie nieporozumienie. Bo oni tłumaczyli się, że będą dolewać asfalt i krawężniki właściwie stawiali na cemencie, tak że praktycznie cały jest ponad asfaltem. Jak ktoś upadnie, to grozi poważnymi obrażeniami. Chodniki są koślawe, więc poruszanie się po nich wózkiem z dzieckiem, już nie mówiąc o osobie na wózku inwalidzkim, to jest katorga – mówi Agnieszka Wojtkowiak.
Sołtys dodaje, że w niektórych miejscach mieszkańcy sami ułatwiali sobie życie cementując podjazdy, aby móc wjechać na swoje posesje. Informuje, że kwestia ta była podejmowana m.in. podczas spotkania z władzami powiatu odnośnie bezpieczeństwa na drodze w okolicy. Uczestnicy mieli jednak usłyszeć, „że na razie nic nie będzie robione dopóki nie otworzą obwodnicy, a potem ruch się zmniejszy i zobaczą”.
– No i powiedzieli nam, że to, że chodniki są krzywe to wszystko wina mieszkańców, bo parkują na nich samochodami. A to jest praktycznie niemożliwe, żeby na nie wjechać – opowiada sołtys Smogorzewa.
Mieszkańcy mają nadzieję, że być może coś się zmieni w związku z planowaną przebudową kilku kilometrów drogi z Piasków do granicy z powiatem śremskim. Na tej drodze znajduje się też Smogorzewo. Różne słuchy chodzą: że droga będzie robione od krzyżówki, jak się zjeżdża ze Smogorzewa na Talary, czyli za gorzelnią w dół. Druga wersja, że od krzyża, od Piasków, a potem, od krzyżówki, od sklepu w stronę Talarów.
Jak dowiadujemy się u zarządcy drogi, nie przewiduje on w najbliższym czasie przebudowy traktu i remontu chodników przy drodze powiatowej Gostyń - Smogorzewo (od świetlicy do skrzyżowania z drogą Mszczyczyn - Talary - Piaski).
– Od wysokości posesji nr 53a w kierunku skrzyżowania z drogą powiatową w kierunku Gostynia (sklep) planowane jest położenie nowej nawierzchni, co spowoduje obniżenie krawężników na wjazdach. Natomiast przy posesji nr 52, która położona jest przy drodze gminnej, nie planuje się żadnych robót – informuje Grzegorz Mayer z wydziału komunikacji i dróg Starostwa Powiatowego w Gostyniu.
Zobacz także: co będzie się działo w najbliższy weekend w trakcie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
