Nieszczęśliwym dla kierowców, w niedzielę, było skrzyżowanie drogi wojewódzkej 437 z krajową "dwunastką". Dzisiejszej nocy doszło tam do kolejnej kolizji z udziałem dwóch osobowych samochodów. Jeden z nich wylądował w rowie.
Do zdarzenia doszło 25 listopada, około godz. 23.00, na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej z krajową "dwunastką". Do zabezpieczenia miejsca zdarzenia zadysponowano zarówno strażaków z powiatu gostyńskiego, jak i śremskiego. Wezwano też karetkę pogotowia i funkcjonariuszy z KPP w Gostyniu.
Na podstawie ustaleń gostyńskich policjantów, pracujących przy sprawdzaniu okoliczności zdarzenia, okazało się, że na łuku drogi, podczas wymijania, jeden z pojazdów za bardzo zbliżył się do osi jezdni. W pewnej chwili ją nawet przekroczył. Jadący z przeciwka kierowca „osobówki”, aby uniknąć zderzenia, zahamował, złapał pobocze, uderzył w barierę przydrożną i znalazł się w rowie. Mężczyzna opuścił auto o własnych siłach.
Boczne zderzenie na obrzeżach gostynia - KLIK
Gostyńscy strażacy, którzy przybyli na miejsce nie mieli dużo pracy. Droga wojewódzka nie była zablokowana, ponieważ pojazdy znajdowały się poza pasem ruchu. Na jezdni nie było także wycieków paliwa, ani innych płynów z uszkodzonych samochodów. Zabezpieczali więc miejsce zdarzenie do czasu przybycia policji.
Obaj kierowcy uczestniczący w kolizji to mieszkańcy powiatu gostyńskiego. Podróżowali sami. Żaden nie został ranny, u jednego z nich, po wstępnym badaniu, stwierdzono otarcie naskórka. Na miejscu zajęli się nim ratownicy medyczni. Mężczyzna nie został zabrany do szpitala. Jak ustaliła gostyńska policja, prowadzący samochody byli trzeźwi. Sprawa zakończyła się wystawienie mandatu karnego.