Mimo że, jak sam mówił - dzieci mają już „swoje kątki”, jego rodzina spotkała się w przeddzień tego święta, aby złożyć mu życzenia. - Bardzo im dziękuję za pamięć – mówił pan Stanisław. Zapytany o zdrowie odpowiadał, że jest idealne. Nadal chętnie śpiewał i zagadywał. Jego urodzinowe marzenie jest jedno. - Żeby synowe i zięciowie byli dobrzy, to najważniejsze – stwierdził.
Piszemy o tym w bieżącym Życiu Gostynia.
autor: Anna Twardowska
Źródło:
Dodano: 2018.11.06
Copyright © 2007 - 2019 Południowa Oficyna Wydawnicza
redakcja: ul. Kolejowa 15, 63-800 Gostyń., 65 572 74 00