reklama
reklama

Konwencja PiS w Lesznie zakończyła się blokadą rolniczą. Ciągniki zagrodziły wyjazd z parkingu

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Konwencja PiS w Lesznie zakończyła się blokadą rolniczą. Ciągniki zagrodziły wyjazd z parkingu - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
38
zdjęć

reklama
Udostępnij na:
Facebook
Wiadomości Konwencja PiS w Lesznie odbyła się w tzw. Starej Gazowni. Podczas spotkania partyjnych działaczy podsumowana została kampania wyborcza PiS w regionie leszczyńskim, czyli w Lesznie i powiatach leszczyńskim, gostyńskim, kościańskim oraz rawickim. Konwencja zakończyła się rolniczą blokadą, ciągniki zagrodziły wyjazd z parkingu.
reklama

Konwencja PiS w Lesznie - "Szukaliśmy 100 konkretów"

Na konwencji PiS w Lesznie pojawili się: Mariusz Błaszczak, były minister obrony i obecny szef klubu PiS w parlamencie, a także posłowie Marlena Maląg i Jan Dziedziczak oraz kandydaci Prawa i Sprawiedliwości do samorządów w regionie leszczyńskim. Tematyka konwencji skupiała się na krytyce rządzącej Koalicji Obywatelskiej, a także zachęcaniu do prowadzenia intensywnej kampanii przed nadchodzącymi wyborami samorządowymi.   

- W ostatnim czasie szukaliśmy 100 konkretów Donalda Tuska, znaleźliśmy 100 kłamstw - zaczęła Marlena Maląg. 

Głos zabrał także poseł Jan Dziedziczak.

- Przed nami bardzo ważna batalia, która ma wiele wymiarów. Polityka to urządzanie świata według systemu wartości, w jakie wierzymy.  Nasz gość to były minister MON, a bezpieczeństwo w naszych czasach jest szczególnie ważne. W Lesznie jeden z probmelów to walka z przestępczością. Wybory to także możliwość wypowiedzenia się przez obywateli, czy to, co dzieje się w Polsce nam się podoba, czy damy się tak traktować - mówił z kolei Jan Dziedziczak, ostrzegając, że KO chce odebrać Polakom narodową walutę i uzależnić od Niemiec, co - jego zdaniem - oznacza stagnację, podwyżki i wywiezienie naszych rezerw do Niemiec. 

Mariusz Błaszczak: "Nie ma dokonań, jest gorzej"

Najważniejszym wystąpieniem podczas konwencji PiS w Lesznie było przemówienie Mariusza Błaszczaka, byłego ministra obrony i szefa klubu parlamentarnego PiS. Gość konwencji skupił się na różnicach w zarządzaniu Polską przez PiS i KO. 

- Jestem przekonany, że kandydaci PiS do samorządów to świetni ludzie, dlatego że ludzie PiS tacy są. Wszystkie zobowiązania składane w kampanii zostaną wypełnione, tym się różnimy od koalicji 13 grudnia - zaczął Mariusz Błaszczak.

Minister sporo miejsca poświęcił sprawom ogólnopolskim, w tym programom społecznym, wojskowości, budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego oraz wprowadzeniu euro. "Dostało się" także rządzącej koalicji.

- Ich konkrety sprowadziły się do zmian personalnych, przejęcia mediów i prokuratury, ale jeżeli chodzi o sprawy ważne dla ludzi, nie ma dokonań, jest gorzej. Postanowili rezygnować z mechanizmów wprowadzonych przez PiS, od 1 kwietnia wzrosną więc ceny żywności, bo przywrócili VAT na żywność, 1 lipca wzrosną z kolei ceny energii. Im zależy tylko na ośmiu gwiazdkach. My obiecaliśmy 500+, wzmocnienie wojska i słowa dotrzymaliśmy. Gwarantuję, że jeśli zagłosujecie na PiS, zagłosujecie na ludzi, którzy chcą i potrafią zabiegać o dynamiczny rozwój Leszna - mówił. 

Zatrzymać lewicową ideologię

Po przemówieniu przyszedł czas na pytania, jedno dotyczyło szans na zatrzymanie lewicowej ideologii. 

- Im chodzi o spacyfikowanie ambicji młodych ludzi przez brak zadań domowych i sport bez rywalizacji. Do tego ranking szkół przyjaznych LGBT. Temu może przeciwstawić się samorząd, bo jest organem prowadzącym szkoły. Mądry, światły burmistrz, czy prezydent może powiedzieć "nie" - mówił Mariusz Błaszczak.

Pytano także o obronność.

- Wojsko to jest inwestycja, nie koszt - podkreślał Mariusz Błaszczak.

Na pytanie o sytuację rolników, jako rozwiązanie były minister podał wprowadzenie pełnego embarga na towary w Ukrainy, wspomniał też o prowokacjach wymierzonych w rolników, którzy zostali przedstawieni jako awanturnicy.

- Zielony Ład jest fatalny dla sytuacji rolnictwa i Polski, ze względu na koszty z nim związane. To jest program PO i PSL - mówił Mariusz Błaszczak. 

Rolnicy zablokowali wyjazd z konwencji PiS w Lesznie

Po zakończeniu konwencji, na jej uczestników czekała "niespodzianka". Kilkanaście ciągników zablokowało wyjazd z parkingu Starej Gazowni. Rolnicy pojawili się przed budynkiem, domagając się spotkania z Mariuszem Błaszczakiem. Takie spotkanie się odbyło, ale bez udziału mediów.  Blokada rolnicza Konwencji PiS w Lesznie trwała jeszcze około dwudziestu minut po jej zakończeniu.

- Sprytnie to wymyślili - skomentował blokadę jeden z działaczy partii obecny na konwencji.

WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama