Agro-Tom Lew Pogorzela przegrał niedzielne spotkanie z Piastem Czekanów i spadł na ostatnie miejsce w tabeli trzeciej grupy piątej ligi.
W siódmej kolejce drużyna Patryka Halaburdy udała się do Czekanowa na mecz z ostatnim w tabeli Piastem. Był to zatem bardzo ważny pojedynek dla układu dolnej strefy tabeli piątej ligi. Spotkanie nie ułożyło się dobrze dla Agro-Tom Lwa. Gospodarze po pierwszej połowie prowadzili 2 : 0, a w 70. minucie podwyższyli prowadzenie. W doliczonym czasie gry Dariusz Brylewski zdobył bramkę honorową dla przyjezdnych. - Jechaliśmy do Czekanowa po trzy punkty. Niestety nie udało się. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy więcej z gry, jednak zostaliśmy dwa razy skontrowani. Próbowaliśmy odrobić straty, ale trzecia bramka przekreśliła szansę na remis. Zdołaliśmy tylko zdobyć bramkę honorową. Nie jest nam łatwo. Przygotowaliśmy na ten sezon zespół złożony z zawodników doświadczonych oraz młodych, którzy stawiają pierwsze kroki w piłce seniorskiej. Niestety Wawrocki, Niedźwiedź, Marszałek, Kubiak, a teraz jeszcze Krystkowiak zmagają się z urazami i nie mogą pomóc drużynie - powiedział prezes Agro-Tom Lwa Pogorzela Wojciech Zygner.
Piast Czekanów – Agro-Tom Lew Pogorzela 3 : 1 (2 : 0)
1 : 0 – Kacper Grzmil (23’)
2 : 0 – Sebastian Smolarek (28’)
3 : 0 – Hubert Mesnerowicz (70’)
3 : 1 – Dariusz Brylewski (90+2)
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – T. Hajduk, Sz. Hajduk, Bastrzyk, Ł. Hajduk, Oleśków, Krystkowiak (46’ Michalak), Rolnik, Brylewski, Hądzlik (65’ Mazurek), Łęgowski
