Agro-Tom Lew Pogorzela jest jedynym zespołem w trzeciej grupie piątej ligi bez punktów. W minionej kolejce ekipa Patryka Halaburdy uległa na wyjeździe SKP Słupca 0 : 4.
Na sobotnie spotkanie Agro-Tom Lew pojechał w zestawieniu dalekim od optymalnego. Osłabienie przeciwnika wykorzystali gospodarze, którzy pewnie wygrali 4 : 0. – Ze względu na kartki, kontuzje i sprawy prywatne pojechaliśmy na to spotkanie w mocno okrojonym składzie. Słupca wykorzystała nasze osłabienie i zasłużenie wygrała sobotni pojedynek. Mogliśmy się jednak pokusić w tym meczu o przynajmniej bramkę honorową. Najlepszych okazji nie wykorzystali Bartłomiej Ziembiński i Szymon Rolnik. Teraz musimy już skupić na kolejnym meczu. Zmierzymy się z Raszkowianką, która podobnie jak my, początku sezonu udanego nie ma – podsumował prezes Agro-Tom Lwa Pogorzela Wojciech Zygner.
SKP Słupca – Agro-Tom Lew Pogorzela 4 : 0 (2 : 0)
1 : 0 - Kamil Sikorski (18’)
2 : 0 - Kacper Kajdan (20’)
3 : 0 - Kamil Sikorski (54’)
4 : 0 - Jakub Kwaśny (88’)
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – Hądzlik, Rolnik, Sz. Hajduk, Łęgowski, Ratyński, Ł. Hajduk, T. Hajduk, Ziembiński, Brylewski (58’ Ciesielski), Wawrocki
