Brakuje miejsca w pralni. Konieczna jest rozbudowa

Opublikowano:
Autor:

Brakuje miejsca w pralni. Konieczna jest rozbudowa - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Trwa realizacja inwestycji budowlanej na terenie Zakładu Aktywności Zawodowej w Leonowie. Zadanie kosztuje około 426 143 zł, wraz z wypłatą dla inspektora nadzoru. W połowie inwestycję finansuje gmina Borek, drugą część kosztów pokrywa PFRON.

Rozbudowywany jest głównie dział pralni, a także poligrafii. Kierujący zakładem planują dokupić sprzęt, przede wszystkim suszarki i potrzebują więcej miejsca na ustawienie maszyn. Obecnie mają dwie, które nie nadążają z wykonywaniem zleceń. - Ilość stanowisk pracy w dziale pralni oraz warunki, w jakich ludzie zaczęli tam pracować, po zwiększonej ilości zleceń sprawiły, że trzeba było dokupić sprzęt. Kiedy to zrobiliśmy, to te warunki zaczęły być uciążliwe. Wtedy zaczęliśmy rozbudowywać zakład aktywności – wyjaśnia kierownik jednostki Grzegorz Marszałek. - Dokumentację zaczęliśmy tworzyć w 2013 r. Długo to trwało, nie było początkowo środków finansowych. Później pojawiły się pieniądze z PFRON-u, a pozostałe dołożyła gmina – dodaje. W dolnej części dobudowanego obiektu będą się znajdowały pomieszczenia pralni.

Ale najważniejszą częścią jest tam zaplecze socjalne, a także dwie toalety. - W związku z tym, że dział montażu znajduje się w pomieszczeniu gospodarczym, to pracujące tam osoby niepełnosprawne, które chciały skorzystać z toalety, musiały przechodzić po dworze – obojętnie, czy latem czy zimą. Dla nas było to uciążliwe – tłumaczy Grzegorz Marszałek.

Kierownik zakładu wspomina, że na początku działalności, w 2011 r. w ZAZ-ie w Leonowie wyprano 11 ton rzeczy, a obecnie instytucja pierze około 70 ton rocznie. Z usług pralniczych korzystają punkty gastronomiczne i większość podobnych zakładów z gminy Gostyń, jednostka ma też kontrahentów z gmin Koźmin, Borek, Piaski i Jaraczewo. – Są też indywidualni kontrahenci. Przejęliśmy rolę magla z przeszłości.

Gro osób wypierze pościel w domu i przywozi do nas do maglowania i prasowania. Indywidualni klienci dostarczają nam koszule. Z usług ZAZ-u korzystają między innymi samorządowcy, urzędnicy, osoby pełniące w różnych instytucjach funkcje reprezentacyjne. Wyprasujemy je na parze, na specjalnym manekinie – wyjaśnia Grzegorz Marszałek. Dzięki rozbudowie, od 1 grudnia Zakład będzie mógł zwiększyć zatrudnienie osób niepełnosprawnych z 35 do 40.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE