Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu spotykają się z mieszkańcami powiatu na konsultacjach społecznych.
Mają one posłużyć do stworzenia „Map zagrożeń bezpieczeństwa” w powiecie. Takie odbyło się również w Pępowie. Przybyli na nie głównie sołtysi z tej gminy.
– To najbezpieczniejsza gmina w powiecie, jest tu najmniej przestępstw i wykroczeń. Mam nadzieję, że tak pozostanie. Mieszkańcy czują się współodpowiedzialni za teren gminy i miejscowości. To zasługa liderów lokalnych, a przede wszystkim państwa, sołtysów – podkreślał podinspektor Ireneusz Rolnik, naczelnik wydziału prewencji, prowadzący spotkanie.
Kilka lat temu w Pępowie, a także innych miejscowościach powiatu, zlikwidowano posterunki policji. Nie spotkało się to z pozytywną oceną społeczeństwa. Od pewnego czasu, nieoficjalnie, mówi się jednak o ich przywróceniu. - Mamy nadzieję, że zostaną przywrócone. Nic nie będę obiecywał, nie ja o tym decyduję – przyznał policjant.
Policjanci wskazali miejsca zagrożone w gminie, które sami wytypowali: skwer przy ul. Powstańców Wlkp. w Pępowie (zaśmiecanie, spożywanie alkoholu, dewastacja mienia) oraz Krzyżanki (rejon zbiornika wodnego – kradzież mienia).
– Moglibyśmy także wpisać wszystkie nazwy miejscowości i wszystkie sklepy monopolowe – przyznał Ireneusz Rolnik.
Uczestnicy wskazywali miejsca według nich zagrożone w swoich wsiach. Sołtysi zwrócili także uwagę na problem narkotyków. – One są najgorsze. Chodzi o to, aby nie handlowali – mówili.
Sporo uwag dotyczyło piratów drogowych, którzy nie przestrzegają przepisów na terenie miejscowości. – Kiedy odpowiadamy na prośby mieszkańców i wysyłamy patrol drogowy z radarem, okazuje się, że na 10 skontrolowanych, ośmiu, to miejscowi. Polacy nadal boją się podejść do sąsiada i powiedzieć, że nie życzą sobie tego, bo może dojść do tragedii – przyznał policjant. Wszystkie spostrzeżenia uczestników zostały zanotowane.
