Zderzenie dwóch samochodów osobowych na trasie Chumiętki-Żytowiecko. Dwie osoby są poszkodowane.
Droga jest zablokowana.
Więcej informacji wkrótce.
[AKTUALIZACJA godz. 17.05]
Najprawdopodobniej warunki atmosferyczne, śliska jezdnia i zbyt szybka jazda prowadzącego peugeota doprowadziły do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Do kraksy doszło ok. godz. 15.20 tuż za wioską Chumiętki, w kierunku Żytowiecka, na łuku drogi. Wtedy padał deszcz, jezdnia była mokra.
Pojazdy jechały tą samą drogą, w przeciwnych kierunkach. Jak informuje gostyńska policja kierujący peugeotem jechał od strony Żytowiecka, opel jechał przez Chumiętki, w kierunku Żytowiecka. Na zakręcie doszło do zderzenia bocznego. Na miejsce przybyły służby: straż pożarna (2 zastępy z OSP Krobia i 2 zastępy z państwowej straży z Gostynia), policja oraz 2 karetki zespołu ratownictwa medycznego.
W zdarzeniu uczestniczyły trzy osoby. Kiedy na miejsce dojechali strażacy wszyscy byli przytomni. O własnych siłach opuścili udszkodzone pojazdy.
- Byli poodbijani Jednemu z uczestników, bardziej poszkodowanemu, udzielono pierwszej pomocy przedmedycznej. Kiedy przyjechało pogotowie ratunkowe, druga osoba uskarżała się na ból kolana, początkowo była badana przez ratowników na miejscu, ostatecznie zespół ratownictwa medycznego zdecydował, że te 2 osoby pojadą do szpitala na badania - poinformował na miejscu kapitan Wojciech Wybierała z KP PSP w Gostyniu, kierujący działaniem ratowniczym.
Zdarzenie najprawdopodobniej zostanie zaliczone do kolizji.
Pracujący przy kolizji policjanci ustalili, że kierowcy obu samochodów (mieszkańcy powiatu gostyńskiego) byli trzeźwi. Wstępne działania i oględziny miejsca zdarzenia wyłoniły sprawcę. Okazał się nim kierowca peugeota. Jadąc zbyt szybko, nie wziął pod uwagę śliskiej nawierzchni jezdni. W ten sposób stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do zderzenia bocznego z oplem zafirą podczas manewru wymijania.