„Dziewczyny mówiły, że mam mega zgrabne nogi do szpilek”

Opublikowano:
Autor:

„Dziewczyny mówiły, że mam mega zgrabne nogi do szpilek” - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Zajął się aktorstwem, bo nie mieścił się w gokarcie. Zazwyczaj obsadzany jest w rolach typków „spod ciemnej gwiazdy”, niełatwych we współżyciu, choć potrafi też zagrać kobietę i to w dodatku wampa. Z Januszem Chabiorem - popularnym a wręcz już kultowym Marianem ze „Służb Specjalnych” czy dziadkiem Makarewiczem z „Kołysanki” - rozmawia Adrian Femiak.

 

Nie boi się pan nietypowych i dziwnych ról. Podobnie było w spektaklu „Pozytywni”, którego premiera miała miejsce pod koniec listopada.

 

Zagrałem tam kobietę uwięzioną w ciele mężczyzny. Wzorowałem się na Bruce Jenerze, amerykańskim dziesięcioboiście, który w latach osiemdziesiątych na olimpiadzie zdobył złoty medal. Taki stuprocentowy owłosiony facet, bo dziesięciobój jest ciężką dyscypliną i słabeusze nie biorą w tym udziału.

 

Kobietę - Wampa w spektaklu też pan zagrał?

 

W finale sztuki wychodzę jako kobieta, ale to nie nowość dla mnie, bo kiedyś w rodzinnej Legnicy, gdzie w teatrze zaczynałem karierę, też zagrałem kobietę. Rudą i piersiatą i myślę ,że na razie wystarczy. Zdecydowanie lepiej czuję się na płaskim obcasie.

 

Ciężko było? Szpilki w stopy nie piły?

Dziewczyny mówiły, że mam mega zgrabne nogi do szpilek. Rozmiar 45. Trochę cisnęły.

 

Jak Janusz Chabrior „wskoczył” do aktorstwa? O tym przeczytasz w świątecznym wydaniu Życia Gostynia.

 

W dodatku znajdziesz także:
Z każdego pałacu wydobywam duszę

 

 

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE