Do czterech włamań doszło w jedną noc w jednej gminie na terenie powiatu gostyńskiego. Chodzi o gminę Pępowo, gdzie z czwartku na piątek (14 na 15 października) włamano się do czterech punktów. W ciągu kilku godzin złodzieje zdołali włamać się aż do czterech miejsc. Czy ma to związek z faktem, iż od 1 października nie ma w Pępowie rewiru? A może to tylko zbieg okoliczności? Niestety nie udało nam się skontaktować z komendantem policji, aby wyjaśnić tę sprawę. Gostyńska komenda nie chciała także ujawnić, gdzie konkretnie doszło do napadów oraz na ile opiewają straty związane z włamaniami. - Obecnie trwają czynności ustalające sprawców. Dla dobra prowadzonej sprawy nic więcej nie możemy powiedzieć - skwitował Sebastian Myszkiewicz, rzecznik prasowy gostyńskiej policji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że złodzieje napadli na Stację Kontroli Pojazdów przy Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” oraz pobliskie sklepy ze sprzętem elektrycznym przy ul. Powstańców Wlkp.
Do włamania na terenie tej gminy doszło już kilka dni wcześniej. We wtorek, 12 października o godzinie 00.21 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu został powiadomiony o włamaniu do stacji paliw w Pępowie. Funkcjonariusze na miejscu przestępstwa ustalili, że do włamania doszło około godziny 00.15. Nieznani i zamaskowani sprawcy wyłamali drzwi wejściowe i weszli do budynku stacji, skąd ukradli 100 paczek papierosów różnych marek. Ponadto przestępcy włamali się do sejfu, skąd zabrali 12 000 zł. Łączna wartość powstałych start została wyceniona na kwotę 17 500 zł.(doti)
