Gostynianie pamiętają o rozstrzelanych

Opublikowano:
Autor:

Gostynianie pamiętają o rozstrzelanych - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Nie odbyła się tradycyjna manifestacja, było skromniej niż dotychczas. Ale gostynianie nie zapomnieli o 30 obywatelach miasta i najbliższej okolicy, którzy 81 lat temu na rynku stracili życie od niemieckich kul.

Z 40 aresztowanych mieszkańców rozstrzelani zostali:

Antoni Gościniak, Antoni Graeve, Henryk Grocholski, Józef Hejnowicz, Mieczysław Hejnowicz, Franciszek Heyduk, Jan Jasiak, Szczepan Kaczmarek, Leon Kapcia, Stanisław Karłowski, Leon Kwaśny, Józef Łagodziński, Hipolit Niestrawski, Szczepan Paluszczak, Wojciech Pawlak, Stefan Pawlak, Kazimierz Peisert, Maksymilian Piątkowski, Edward Potworowski, Józef Rosik, Jan Rosiński, Stefan Skiba, Tomasz Skowron, Franciszek Staszak, Kazimierz Stryczyński, Wawrzyniec Szwarc, Franciszek Wawszczak, Roman Weiss, Kazimierz Wierachowski i Stanisław Zydorczyk.

Z trudem, ale udało się badaczom ostatecznie ustalić, że sprawcami egzekucji w Gostyniu, podobnie jak w Krobi i Poniecu były oddziały Einsatzkommando 15 (2/VI), wchodzące w skład grupy operacyjnej Einsatzkommando VI. Dowodził nim bezpośrednio Strurmbannführer SS Franz Sommer.

W środę 21 października odbyły się symboliczne rocznicowe uroczystości, aby uczcić ich pamięć. W tym roku, z uwagi na pandemię koronawirusa i obowiązujące obostrzenia dla strefy czerwonej, w jakie znajduje się powiat gostyński, trzeba było odwołać oficjalne obchody. Nie odbyła się więc tradycyjna manifestacja. W środę po południu odprawiona została w gostyńskiej farze msza święta, pod pomnikiem rozstrzelanych na rynku, przedstawiciele samorządów powiatowego i gminnego złożyli – w imieniu mieszkańców – wieńce i wiązanki kwiatów. Z zachowaniem bezpiecznego dystansu, kwiaty pod pomnikiem złożyli także kombatanci, delegacje kilku organizacji oraz członkowie rodzin osób zamordowanych.

 

 O aresztowaniach i przebiegu egzekucji 30 gostynian, o zasadach doboru ofiar opowiada film z 2002 r. pt. "Nie pozwólmy zapomnieć", zrealizowany przez Telewizję Gostyń na zlecenie gminy. Wykorzystano relacje naocznych świadków – dzieci ofiar: Teresy Gabryszczak, Romualdy Niemczyk, o. Walentego Potworowskiego i Tadeusza Piątkowskiego. Dostępny jest TUTAJ


Z kart historii (opr. Muzeum w Gostyniu):

W maju 1939 r. Reinhard Heydrich przedłożył pierwsze wskazówki w sprawie wykorzystania policji bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei – Sipo) i służby bezpieczeństwa (Sicherheitsdienst – SD) w Polsce. Równocześnie w Głównym Urzędzie SD została utworzona Zentralstelle II P (Polska), która miała zbadać wszystkie wydarzenia dotyczące Niemców w Polsce, a powstałe wówczas zestawienia przekazać do dyspozycji grup operacyjnych. Pod koniec maja przygotowania objęły już nie tylko sporządzanie list „osób przewidzianych do ujęcia w Polsce”, ale i wskazanie bezpośrednich realizatorów tych zadań, a także formę tych operacji.

Drugi rodzaj list z nazwiskami Polaków przeznaczonych do zlikwidowania sporządzano w pierwszych tygodniach okupacji. Opracowywały je miejscowe placówki bezpieczeństwa, głównie w oparciu o dane Niemców mieszkających tutaj do roku 1939. Ponadto wykorzystywano znalezione akta polskich urzędów i stowarzyszeń. Na listę trafili też faktyczni lub domniemani wykonawcy egzekucji na niemieckich dywersantach w pierwszych dniach wojny (w tym też członkowie Batalionu Obrony Narodowej „Rawicz”, który rozstrzelał 19 Niemców w Małachowie i okolicy).

Do końca września 1939 r. egzekucje Polaków w Poznańskiem odbywały się przede wszystkim skrycie. Masowa i publiczna likwidacja polskich elit rozpoczęła się w pierwszych dniach października na wyraźny wniosek Arthura Greisera. Oddziały Einsatzgruppe VI przeszły do własnych procedur sądownictwa doraźnego – sprawy załatwiano hurtem i w rekordowym czasie. Odtąd miały też charakter publiczny. Jednostki podległe Einsatzgruppe VI zamordowały w tym okresie 250-300 osób (w Gostyńskiem 48). Dokładnej łącznej liczby nie sposób ustalić, gdyż formacje te nie prowadziły jakiejkolwiek ewidencji swoich czynów.

19 października rozpoczęły się w Wielkopolsce aresztowania polskich działaczy politycznych, weteranów powstania wielkopolskiego i śląskiego, urzędników, ziemian, nauczycieli, znanych działaczy społecznych. Zgodnie z tajną dyrektywą Arthura Greisera z 29 września 1939 roku, ludzie ci mieli być fizycznie wyeliminowani. Z niemałym trudem udało się badaczom ostatecznie ustalić, że sprawcami egzekucji w Gostyniu, Krobi i Poniecu były oddziały Einsatzkommando 15 (2/VI), wchodzące w skład grupy operacyjnej Einsatzkommando VI. Dowodził nim bezpośrednio Strurmbannführer SS Franz Sommer.

Aresztowano wówczas 40 mieszkańców Gostynia i okolicy. W publicznej egzekucji zginęło 30 osób. Cześć ich pamięci!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE