Jest wyeksploatowany. Remont ma się zacząć lada dzień

Opublikowano:
Autor:

Jest wyeksploatowany. Remont ma się zacząć lada dzień - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Od pewnego czasu w parku miejskim przy ul. Strzeleckiej w Gostyniu „straszy” dość mocno zaniedbany plac zabaw. Uliczka zaklejona została taśmą na wiele miesięcy przed wybuchem pandemii koronawirusa w naszym powiecie. Wciąż nie można jej otworzyć. - Dlaczego tak długo stoi nieużywany? Przecież tu wszystko się niszczy. Rozebraliby i po sprawie. Obok jest drugi plac zabaw - skomentował jeden z mieszkańców Gostynia, prosząc byśmy zajęli się sprawą.

Gołym okiem widać, że urządzenia wymagają albo gruntownego remontu albo wymiany. Sytuacja, związana z obiektem jest nieco skomplikowana, jak stwierdzono w gostyńskim magistracie. Plac zabaw powstał w ramach projektu „Radosna szkoła” i należał do Szkoły Podstawowej nr 2 w Gostyniu, która miała w budynku szkoły muzycznej swoje oddziały.

Przed kilkoma laty najmłodsi uczniowie tej placówki opuścili pomieszczenia szkoły muzycznej i plac pozostał bezużyteczny. Kiedy gmina na piętrze szkoły muzycznej uruchomiła filialne oddziały Przedszkola Miejskiego nr 5 w Gostyniu, dyrekcja wskazywała, że przedszkolaki są zbyt małe, aby korzystać ze szkolnego placu zabaw i obok powstał nowy, z urządzeniami dla mniejszych dzieci. Administrator placu zabaw zdaje sobie sprawę, że jest on zaniedbany, a urządzenia są w złym stanie. Jeszcze dwa tygodnie temu teren był bardzo zarośnięty trawą i chwastami. Ledwo widoczna była znajdująca się tam ławka.

- Zastanawiamy się, co z tym zrobić. Urządzenia są w złym stanie. Problem jest też z nawierzchnią - możemy mieć trudności z zamontowaniem innych zabawek. Musiałyby być podobne, żeby mocowanie pasowało. Jeśli to ruszymy, to podejrzewam, że do utylizacji będzie nadawało się całe podłoże - mówiła dwa tygodnie temu Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w gostyńskim magistracie.

Aktualnie sprawa wygląda trochę inaczej, a wiadomości od zarządzających obiektem są optymistyczne. Na dość mocno wyeksploatowanym placu zabaw ścięto trawę, co ujawniło, jak bardzo zniszczona jest nawierzchnia pod urządzeniami.

- W planie mamy naprawę sprzętu, który tam jest. Będziemy wymieniać uszkodzone elementy. Podłoże zostanie wyczyszczone. Mniej więcej za dwa tygodnie plac zabaw powinien wrócić do „normalności”, będzie można z niego w pełni korzystać - mówi Marcin Krawiec, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej w Gostyniu.

- Urządzenia stoją na tzw. „bezpiecznej nawierzchni”. To utrudnia nam wymianę zużytych elementów i wstawianie nowych, gdyż podłoże jest wylewane, jednolite. Nie można go rozebrać na pojedyncze kawałki - wyjaśnia dalej dyrektor.

Obecnie nie wiadomo, ile środków pochłonie remont urządzeń na placu zabaw.

- Jesteśmy tak umówieni, że firma, która będzie je naprawiała ma rozkręcić belki i zobaczymy, co będzie dalej. Może się okazać, że remont będzie wymagał większego zaangażowania. Kilka tysięcy może to kosztować. W ciągu tygodnia dowiemy się więcej - mówi Marcin Krawiec.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE