W Pępowie, dziś około godz. 6.00 doszło do kolizji. Od jadącego ul. Kobylińską samochodu ciężarowego odkręciły się „bliźniacze” koła i spowodowały uszkodzenia.
Jak podaje gostyńska policja po wstępnych ustaleniach - w wyniku niedokładnego przykręcenia kół przez kierującego samochodem ciężarowym, poluzowały się śruby, które miały je zabezpieczać.
Jedno z kół - słabo dokręconych z jednej strony auta - spadło na jezdnię. Uderzyło w słup i uszkodziło skrzynkę energetyczną oraz w samochód osobowy jadący drogą. Nikomu nic się nie stało. Na drogę rozlały się płyny eksploatacyjne, potrzebna była interwencja strażaków.
Czytaj również o groźnie wyglądającej kolizji w Gostyniu, na skrzyżowaniu ul. Bojanowskiego z Mostową
[AKTUALIZACJA GODZ. 10:15]
Do zdarzenia w Pępowie doszło dokładnie o godz. 6.20. Samochód ciężarowy mercedes, bez naczepy jechał w kierunku Kobylina. Od auta odpadło koło tzw. bliźniacze. Dlaczego? Prawdopodobnie nie zostało dostatecznie dokręcone przez osobę, która kilka dni wcześniej je naprawiała. Koło uderzyło w samochód osobowy, jadący z przeciwka. Uszkodziło przód "osobówki" marki Rover. Pokulało się dalej i uderzyło w skrzynkę energetyczną, znajdującą się na słupie. Prowadzący auta byli trzeźwi.
Kierowca ciężarówki to mieszkaniec gminy Krobia, jako sprawca kolizji został ukarany mandatem. Jak podkreślają policjanci, do jego obowiązków należy kontrolne sprawdzenie stanu auta przed wyruszeniem w trasę.