Niełatwa jest praca listonosza. Po 30-latach pracy zawodowej doręczyciel został pogryziony przez psa. Choć konieczne było szycie rany, mężczyzna nie będzie domagał się ukarania właściciela zwierzęcia. Gdzie to się stało? Dlaczego listonosz zdecydował, że wejdzie na posesję i dostarczy przesyłkę do domu do adresata? Czy była tabliczka?
Zdarzenie miało miejsce w Rawiczu. - Listonosz oświadczył, iż kilka razy dzwonił dzwonkiem znajdującym się na drzwiach w ogrodzeniu posesji ale nikt mu nie otworzył drzwi. Widział na drzwiach bramki tabliczkę ostrzegawczą, iż na posesji znajduje się pies, lecz mimo to zdecydował się wejść na teren podwórza. Wtedy podbiegł do niego duży pies i pogryzł go w prawą nogę – rana szarpana na wysokości kolana – informuje Katarzyna Starczewska z Komendy Powiatowej Policji w Rawiczu.