Uśmiech na twarzy uczestników spotkania z Mikołajem w Piaskach mogła wywołać już sama ilość bohaterów bajek, baśni i kreskówek, która zawitała w niedzielne późne popołudnie do tamtejsze szkoły podstawowej. Byli Królewna Śnieżka i Książe oraz mrożąca krew w żyłach Królowa Śniegu.
Obok nich niekoniecznie lubiące zimniejsze klimaty Pingwiny z Madagaskaru oraz mieszkający „po sąsiedzku” lew Alez, hipopotamica Gloria, żyrafa Melman, niezapomniany Król Julian i usłużny Mort. Tu i ówdzie przemykał Piotruś Pan ze swoją kompanią ścigany przez Kapitana Haka.
A gdzie w tym czasie był Święty Mikołaj? Mikołaj wygodnie siedział sobie w fotelu, przyjmował dzieci na kolana, wysłuchiwał życzeń i oddawał odwiedzającego w ręce skrzacicy, która „na odchodnym” wręczała każdemu małe co nieco.
Czytaj także: jeszcze tyle osób nie przyszło na Gminne Mikołajki