Dziś przedstawiciele społeczności Czajkowa - niewielkiej wioski w gminie Gostyń mają dowiedzieć się, jakie rozwiązanie ma dla nich samorząd powiatowy, aby przy głównej drodze zostały przebudowane zniszczone i szpecące chodniki. Mieszkańcy tej miejscowości byli przekonani, że krawężniki i chodniki zostaną naprawione przy okazji wykonywanej tam obecnie inwestycji. Ale rzeczywistość okazała się inna. Poczuli się oszukani, więc zaprotestowali.
Tydzień temu zablokowali zadanie, związane z przebudową powiatowej drogi na odcinku Witoldowo-Czajkowo. Wyjechali autami i maszynami rolniczymi przed własne posesje.
- To była nasza forma protestu, zablokowaliśmy inwestycję. Wcześniej nie wiedzieliśmy, nie zostaliśmy poinformowani, że podczas wykonywania zadania „przebudowa drogi powiatowej Gola - Czajkowo” nie będziemy mieli przebudowanych istniejących chodników i krawężników - wyjaśnia Renata Ruta, sołtys Czajkowa. - Mamy tylko mizerny odcinek asfaltu i to wszystko. Nam zależało na całej infrastrukturze, na dobrej podbudowie, jak to było wykonane w I etapie w Goli - dodaje w imieniu zawiedzionych mieszkańców.
Społeczność niewielkiego Czajkowa (wioski liczącej ok. 200 mieszkańców) nie wyobraża sobie remontu drogi bez modernizacji chodników. O tym, że w projekcie zadania pn. „Przebudowa drogi powiatowej Gola - Czajkowo o łącznej długości 3 368, 5 mb (...)”, realizowanym w kilku etapach, nie został ujęty remont chodników dowiedzieli się zbyt późno. Po grudniowej sesji budżetowej Rady Powiatu Gostyńskiego rozeszła się wieść, że samorząd powiatowy przeznaczył na II etap drogowego zadania środki finansowe, do tego dołożyła się też gmina Gostyń. Mieszkańcy byli zadowoleni. Dla nich jednoznaczny był fakt, że zakres jest taki, jak w Goli. Inwestycja otrzymała też dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych w wysokości 50% wartości zadania. Cieszyli się. Kiedy dowiedzieli się o tym, że stare, zniszczone chodniki i krawężniki pozostaną, a położone zostaną nowe tylko na krótkim odcinku, gdzie powstają nowe domostwa, poczuli się oszukani.
- Dlaczego tylko w Goli, w I etapie, zrealizowano inwestycję kompleksowo? - zastanawia się Renata Ruta. - Wiemy również, że Gola ma zrobioną kanalizację deszczową. U nas tego nie zaplanowano, a ta kanalizacja u nas być może jest w podobnym lub gorszym stanie. Też przydałoby się ją naprawić - dodaje.
Mieszkańcy Czajowa wystawili pojazdy - na tyle - ile było można, aby nie blokować przejazdu przez drogę - zaraz po tym, jak wykonawca sfrezował asfalt. Nie chcieli dopuścić do zakończenia inwestycji. Zapowiadali, że nie usuną maszyn do momentu, aż samorząd powiatowy jako zarządca drogi i inwestor zadania nie zagwarantuje im przebudowy chodników. Chcieli usłyszeć chociażby wstępne deklaracje w tej kwestii.
- Protestując, chcieliśmy osiągnąć swój cel. Wiemy, że zmiana projektu, według którego jest wykonywane zadanie, nie jest możliwa w ciągu kilku dni. Zdajemy sobie sprawę, że przebudowa chodników może nastąpić w kolejnym zadaniu, ale sądzimy, że inaczej nie wzięto by nas pod uwagę - tłumaczy sołtys Czajkowa.
Podobnie, jak większość mieszkańców uważa, że w kwestii tak dużych inwestycji brakuje komunikacji samorządowców i radnych ze społecznością. Ta ostatnia strona - jako najbardziej zainteresowana - dowiaduje się o szczegółach na końcu. - Nie znamy się na projektach, nie wiemy, co i jak analizują radni. Nikt nas nie zaprosił do rozmów, my też nie zapraszaliśmy radnych do wioski. Podobno „zaszkodził” tutaj odcinek nowego asfaltu, z tego co się zorientowałam, który wylewano w ramach naprawy nawierzchni po położeniu kanalizacji sanitarnej - nie można było złożyć wniosku o dofinansowanie na samą przebudowę chodników - mówi sołtys Czajkowa.
Samorząd powiatowy szybko zareagował na protest mieszkańców. Klub radnych Forum Demokratyczne” złożył wniosek o zwiększenie zakresu inwestycji drogowej o wymianę chodników w Czajkowie. Czy to jest możliwe?
Starostwo wyjaśnia, że przyjmując zakres prac oraz składając wniosek o dofinansowanie zadania z Funduszu Dróg Samorządowych, nie można było wziąć pod uwagę przebudowy chodników w miejscowości Czajkowo ze względu na ograniczenia programu, który obowiązywał w momencie składania wniosków (rok 2017). Co dalej z zadaniem? Robert Marcinkowski, starosta gostyński zapewnia, że z burmistrzem gminy Gostyń, która jest współinwestorem zadania uzgodnili pewne rozwiązanie. Ma ono doprowadzić od tego, że inwestycja będzie mogła być zrealizowana w kontekście modernizacji samych chodników. Starosta Marcinkowski chce je przedstawić na dzisiejszym spotkaniu z przedstawicielami społeczności Czajkowa.
Co stało na przeszkodzie, że od początku pracy nad zadaniem inwestor nie wziął pod uwagę przebudowy chodników w miejscowości Czajkowo? Czy jest możliwe zwiększenie zakresu inwestycji drogowej o wymianę chodników w Czajkowie?
Czytaj w bieżącym numerze „Życia Gostynia”
