56-letniemu mężczyźnie zapaliły się spodnie, gdy siedzial na ławce na dworze.
- Mężczyzna odpalał sobie papierosa. Rzucił niezgaszoną zapałkę, od której zajęły się liście, po czym nie zauważył, że zaczęły mu się palić nogawki spodni - mówi mł. asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy KPP w Jarocinie.