Młode drzewka zapobiegną samowolce rolników?

Opublikowano:
Autor:

Młode drzewka zapobiegną samowolce rolników? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Gmina Gostyń posadzi 100 miododajnych drzew przy drodze gminnej w Czachorowie. Co ciekawe, sadzonki mogą sprawić, że droga stanie się szersza. Być może rolnicy przestaną samowolnie zaorywać i obsiewać gminne tereny.

Nasadzanie drzew to odpowiedź na wcześniejsze działania gminy Gostyń przy drodze prowadzącej z szosy ponieckiej do Czachorowa, zmuszonej usunąć kilkadziesiąt topoli. Wycinka przeprowadzona wiosną 2019 roku nie wszystkim się spodobała.

- Zniknęło 80 drzew, a 14 wśród nich w zasadzie posiadało pnie, które miały rzeczywiście defekt, były puste w środku, spróchniałe - komentował radny Piotr Radojewski. - Dobrze by było zostawić również te stare drzewa, bo one dają więcej tlenu, bardziej oczyszczają powietrze, aniżeli młode - sugerował rajca. CZYTAJ WIĘCEJ TUTAJ

Natomiast, gmina rok temu tłumaczyła się tym, że wycięte topole były już stare, chore i bardzo zagrażały bezpieczeństwu tych, którzy poruszają się dość wąską drogą - rosły mocno przechylone w kierunku jezdni, rosły bardzo blisko krawędzi asfaltu.

- Wiemy, że drzewa doskonale zatrzymują wodę w glebie magazynując ją, dają cień, podnoszą wilgotność i tworzą chłodniejszy „mikroklimat”, a dodatkowo miododajne drzewa przysłużą się pszczołom - wyjaśnia Marzena Paluszkiewicz, naczelnik wydziału gospodarki komunalnej w gostyńskim magistracie.

Nowe drzewa tym razem nie zostaną posadzone bezpośrednio przy drodze, tylko w pewnej odległości od niej. Korzenie powycinanych topoli są usunięte, teren jest przygotowany do nowego nasadzenia. Przy okazji oględzin miejsc po starych już topolach okazało się, że pas pod drogę jest bardzo szeroki.

- Nie chodzi tylko o szerokość asfaltowej jezdni, ale o szerokość drogi, razem z terenem zielonym, gdzie powinien być rów. Kiedy wycinaliśmy drzewa, nastąpiło wznowienie granic w odniesieniu do map. Wiemy, jak szeroki teren zabiera gminna droga. Wiemy też, że sporą cześć tego terenu zabierają rolnicy, którzy żadnej umowy dzierżawy na uprawę z gmina nie podpisywali - mówi Marzena Paluszkiewicz.

Sadzonki lip nie zostaną posadzone tuż przy granicy terenu gminnego z prywatnym. - Wybiegamy trochę w przód. Gdyby gmina kiedyś chciała poszerzyć asfaltową jezdnię, nie będzie problemu - będzie można to zrobić bez niszczenia zieleni - wyjaśnia naczelnik.
Nasadzenia najprawdopodobniej rozpoczną się we wrześniu, kiedy rolnicy posprzątają pola.

- Drzewa mogą im pokazać, do jakiego miejsca mają uprawiać pole. Mieliśmy już 2 razy taką sytuację, że nasadzaliśmy drzewa, wznowiliśmy granice. Kiedy przyjechali pracownicy firmy, która wykonywała to na nasze zlecenie, zobaczyli teren poorany. Właściciel pola był w czasie, kiedy wznawiano granice i zlekceważył to - informuje Marzena Paluszkiewicz.

Po jednej stronie drogi będą posadzone miododajne lipy, po przeciwnej pozostaną topole.

- Nowe lipy zajmą więcej terenu, niż topole, będą nasadzone na całej długości drogi. W kolejnych latach spróbujemy wyciąć kolejne drzewa, oczywiście po oględzinach, w jakim są stanie. W ich miejsce też posadzimy lipy, aby utworzyć urokliwą alejkę - dodaje naczelnik wydziału gospodarki komunalnej.

Gmina Gostyń wyda na zakup sadzonek lip ponad 22 tys. zł. Blisko 20 tys. zł z tych środków pochodzi z dotacji. Na realizację zadania, związanego z nasadzaniem drzew przy drodze do Czachorowa gostyński samorząd pozyskał dofinansowanie z budżetu województwa wielkopolskiego. Dodatkowe środki na zakup drzew wpłynęły z pieniędzy przeznaczonych na prace związane z ochroną, rekultywacją i poprawą jakości gruntów rolnych.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE