Modlili się za „utrzymanie chirurgii dziecięcej”. Oddział jest zawieszony

Opublikowano:
Autor:

Modlili się za „utrzymanie chirurgii dziecięcej”. Oddział jest zawieszony - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Podczas niedzielnych mszy św. w gostyńskiej farze wierni modlili się w intencji „utrzymania oddziału chirurgii dziecięcej” w SP ZOZ w Gostyniu. Niestety, kto dziś przyjechał do gostyńskiego szpitala z dzieckiem wymagającym interwencji chirurga dziecięcego, „pocałował klamkę”. Znany na całą Polskę, od lat kojarzony z gostyńskim szpitalem oddział chirurgii dziecięcej nie funkcjonuje. Dyrekcja zastrzega - to nie jest likwidacja, ale tymczasowe zawieszenie. Na razie na 6 tygodni.

Bardzo dynamiczny rozwój epidemii w Polsce wymaga od podmiotów leczniczych podejmowania coraz bardziej intensywnych i zdecydowanych działań.

- W ostatnim czasie, niestety, jesteśmy w czołówce jeśli chodzi o liczbę zakażeń koronawirusem w kraju. Wielkopolska z reguły każdego dnia jest na podium w statystykach covidowych i to nas martwi. Jednocześnie musimy zabezpieczyć bazę łóżkową dla tych, którzy ewentualnie do tych szpitali trafią. Wspólnie z NFZ i organami założycielskimi opracowaliśmy siatkę oddziałów covidowych w Wielkopolsce. Stąd ten oddział zakaźny w gostyńskim szpitalu - powiedział Łukasz Mikołajczyk, wojewoda wielkopolski podczas dzisiejszej konferencji prasowej.
 

Zgodnie z decyzją wielkopolskiego włodarza, SPZOZ w Gostyniu do 24 listopada musi zwiększyć liczbę łóżek na oddziale covidowym. Do tej pory szpital zapewniał 27 miejsc dla chorych z podejrzeniem lub potwierdzonym zakażeniem Sars-CoV-2 oraz 15 łóżek obserwacyjnych. Według nowej decyzji szpital ma zapewnić kolejne 30 miejsc.

Łącznie będzie to więc 57 łóżek (w tym 3 łóżka intensywnej terapii), z mniejszą liczbą łóżek obserwacyjnych z 15 do 6. Już w tym tygodniu do powiatowej lecznicy ma dojechać 20 łóżek, podarowanych z Fundacji WOŚP.

W zdecydowanej większości tzw. łóżka covidowe są i będą ulokowane w nowej, rozbudowanej części szpitala. Jednak konieczne będzie zagospodarowanie dodatkowej przestrzeni, szpital nie uniknie też reorganizacji bazy łóżkowej. Co ważne, gostyńska lecznica nie będzie całkowicie przekształcona tak, jak ma to miejsce w innych placówkach i zachowa tym samym ciągłość funkcjonowania. Zapewni też mieszkańcom powiatu gostyńskiego mocne zabezpieczenie internistyczne. Jednak coś za coś.

W związku z ostatnią decyzją wojewody szpital musiał się przeorganizować. Priorytetem dla NFZ było zapewnienie mieszkańcom powiatu gostyńskiego bardzo mocnego wsparcia i zabezpieczenie, jeśli chodzi o kwestie internistyczne dla pacjentów niecovidowych, z naciskiem na łóżka kardiologiczne.

-  Przedstawiliśmy NFZ kilka wariantów. Jeden z nich został zarekomendowany - wyjaśnił Dominik Ignaczak, który pod nieobecność głównej dyrektor zarządza SP ZOZ w Gostyniu. - Od 13 listopada do końca roku zawiesiliśmy funkcjonowanie oddziału chirurgii dziecięcej. Podkreślam - tylko zawiesiliśmy, nie mówimy o żadnej likwidacji, jakichś dalszych trwałych zmianach - dodał.

 

Rodzice dzieci, które wymagają interwencji chirurgicznej, odsyłani są do placówek w Poznaniu lub Ostrowie Wlkp. Załoga z oddziału chirurgii dziecięcej otrzymała propozycję pracy na oddziale covidowym.

- Wszyscy lekarze dostają taką propozycję. Mamy nadzieję, że wesprą działania oddziału zakaźnego. Podobnie, jak wszystkie szpitale, również lecznica tymczasowa, borykamy się z niedoborem kadr medycznych - powiedział Dominik Ignaczak.

Więcej informacji w jutrzejszym numerze "Życia Gostynia"

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE