Możemy decydować, ale nie chcemy. Frekwencja mizerna

Opublikowano:
Autor:

Możemy decydować, ale nie chcemy. Frekwencja mizerna - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Na zebraniach wiejskich w gminie Piaski decydowano o kierunkach rozwoju planów odnowy miejscowości, bardziej ogólnych planach rozwoju lokalnego czy najbardziej ważkiej kwestii - funduszu sołeckim. Niestety, frekwencja podczas obrad była mizerna. Większość mieszkańców postanowiła zrezygnować ze swojego prawa do decyzji o sprawach lokalnych.

Na spotkaniu w Bodzewie sekretarz Andrzej Konieczny objaśniał, czym właściwie są poszczególne plany. Dużo dyskutowano o kwestiach sanitarnych oraz oczyszczeniu stawu należących do wsi. 

Na podobne, bardzo bliskie mieszkańcom tematy toczyło się zebranie w Grabonogu. Zdecydowano, że lwia część środków finansowych, które posiada sołectwo pójdzie na zakup ruchomej sceny na imprezy za około 10 tys. złotych. W przyszłości zebrani mieszkańcy widzą możliwość wypożyczenia konstrukcji innym sołectwom. .

Wszystkie decyzje zapadały pośród mieszkańców sołectw. A raczej tych kilkunastu, którzy zdecydowali się wyjść z domów we wrześniowy wieczór i wziąć udział w procesie decyzyjnym.

Jakie były propozycje sołtys i rady sołeckiej w Bodzewie? Kto podczas obrad zrezygnował z zajmowanego stanowiska? W jakiej sprawie włodarz Grabonogu będzie wysyłała pismo do powiatu?

Dowiedz się więcej w aktualnym wydaniu "Życia Gostynia". 

 

 

                                                                                                                                 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE