Nie ma zażaleń, ani głosów krytyki

Opublikowano:
Autor:

Nie ma zażaleń, ani głosów krytyki - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Podczas wrześniowego spotkania komisji Budżetu, Gospodarki i Rolnictwa, oprócz spraw związanych z wodociągami i kanalizacją, rozmawiano o sprawie jeszcze bardziej dotyczącej gminy Pogorzela. Tematem jego drugiej części była działalność Gminnej Spółki Wodnej. Ma ona pod swoją opieką 5,5 tysiąca ha i 96 kilometrów rowów. Do tego dochodzą pewne odcinki rowów przydrożnych, mieszkańcy często zgłaszają potrzeby ich wyczyszczenia. - Ostatnie lata są suche, więc nie mamy wielu problemów, jeżeli chodzi o drenarkę. Prawda jest taka, że te 5,5 tysiąca hektarów tylko w naszej gminie na jedną firmę, to sporo do obrobienia. Gdy przychodzi okres wiosenny i nawał roboty, to wtedy czasami trochę iskrzy i piętrzy się ta robota, ale co roku spotykamy się we wszystkich wioskach i nie ma właściwie zażaleń, ani głosów krytyki o to, że za długo, za wolno, za późno coś zrobione – mówił Marian Andrzejewski, szef spółki.

Dodał także, że ludzie są świadomi, iż pewnych rzeczy nie da się wykonać. Poza tym, przede wszystkim w ostatnich latach aura jest w miarę łaskawa i większość środków, które spółka pobiera, idzie na czyszczenie rowów. A dbanie o odpływy jest głównym zadaniem takiej spółki. - Na tyle, na ile jest to możliwe, staramy się kompleksowo dbać o sprawy wodne na polach i jak na razie to nam wychodzi, tak sądzę. Taka jest opinia rolników – mówił dalej.

Więcej w bieżącym wydaniu Życia Gostynia.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE