Ta droga nie jest zwykłą polną, torfową ścieżką - nieutwardzoną, biegnąca gdzieś pomiędzy drzewami, na skraju wioski i uciekającą w las. To nowa atrakcja turystyczna Cichowa, która po spacerze gwarantuje regenerację sił, a przy tym refleksyjno-intelektualne doznania. Inicjatorem jej założenia jest Paweł Buksalewicz, poeta wielkopolskiego oddziału Związku Literatów Polskich, mieszkaniec Cichowa oraz były burmistrz Krzywinia.
Droga Przemyśleń została otwarta w sobotę, 25 lipca. Nie było symbolicznego przecięcia wstęgi - zaproszeni goście po prostu wyruszyli na spacer nową trasą, która ma długość 880 m i prowadzi w kierunku Łagowa do punktu widokowego.
Morenowy krajobraz, bujna roślinność, czyste powietrze i cisza, rzadko przerywana odgłosami ptaków, między innymi dzikich gęsi czy żurawi - to atuty nowej trasy spacerowej, które sprzyjają refleksjom. W różnych miejscach na przydrożnych drzewach zostały zawieszone aforyzmy, wypisane na drewnianych deskach. W sumie aforyzmów jest ponad 40, ich autorem jest Paweł Buksalewicz. Na deski przenosiły je żona autora Alicja oraz kuzynka Ewa Buksalewicz-Moskal.
- Wszyscy wiemy, że żyjemy w czasach, w których coraz mniej się czyta. Wynika to z kilku faktów - powszechnej formy życia w pośpiechu, z konkurencji mediów elektronicznych , a także z rynku wydawniczego, na którym królują przedruki zagranicznych bestselerów. A w gatunkach form krótkich - wybory myśli form krótkich czy też przedruki myślicieli epok minionych. Polskich autorów, szczególnie poetów na półkach księgarń brak - w ten sposób Paweł Buksalewicz tłumaczył genezę powstania Drogi Przemyśleń.
- By wyjść z tego zamkniętego kręgu, postanowiliśmy z żoną Alicja coś w tym zakresie zmienić, wykorzystać nasze osobiste doświadczenia - dodał.
Przyznał, że sami często w ramach rekreacji przemierzali urokliwą drogę tuż za domem, wentylowali płuca, regenerowali siły fizyczne, napełniali oczy widokami, uszy dźwiękami, nos zapachami.
- Ale takich, jak my było przed laty mało. Wpadłem na pomysł, aby do tego kolażu doznań dorzucić jeszcze jedno - doznanie intelektualne, z obcowania z porozrzucanymi w różnych miejscach myślami. Pomysł zaczął się rozrastać - mówił Paweł Buksalewicz.
Wiadomo było, że jeśli miałaby powstać trasa spacerowa, to powinna być uporządkowana. Dziury w nawierzchni - wyrównane. Potrzebne było też wyposażenie: ławeczki, kosze, jakaś tablica informacyjna. W realizację zaangażowali się druhowie z jednostki OSP w Bielewie i przejęli patronat nad obiektem. Poza tym projekt wsparło kilkunastu przyjaciół pomysłodawców: sąsiadka, właściciele cichowskich restauracji oraz sołtys Cichowa. Na organizację „Drogi Przemyśleń” zgodę wyraziły także władze gminy Krzywiń i finansowo wsparły realizację, dostarczając tłuczeń, na wyrównanie nawierzchni. Jesienią do akcji przystąpili strażacy z Bielewa. 4 soboty trwało sprzątanie drogi, wycinanie i zbieranie gałęzi oraz ich utylizacja. Wiosną przygotowano dojście do punktu widokowego na piękny staw. Zbudowano też symboliczną bramę. Nawiązuje ona do nieistniejącej już bramy do Parku Dworskiego w Cichowie, którą zdobiły 2 białe orły.
- Drewniane orły na bramie otwierającej Drogę Przemyśleń wykonał artysta z Łagowa Henryk Frąckowiak. Niedługo przy drodze stanie rzeźba św. Floriana - wykonana przez artystę plastyka Pawła Nowaczyka z Krościenka - powiedział Paweł Buksalewicz.
Wiosną zaczęły się problemy ze śmieciarzami, na drogę wyrzucano odpady - sterty gałęzi, worki foliowe ze śmieciami. Dlatego zamontowano monitoring.
Droga Przemyśleń nie jest projektem skończonym. Jak zaznaczają inicjatorzy - co roku mają się tam pojawiać nowe aforyzmy i elementy małej architektury.
Istnieje możliwość oprowadzania dla grup zorganizowanych, po wcześniejszym umówieniu się przez konto Facebook'owe: Droga Przemyśleń.
