W najbliższą sobotę Lew zainauguruje rozgrywki ligowe. Pierwszym przeciwnikiem będzie spadkowicz z klasy okręgowej TS Ruch Bojanowo. Ten sam zespół był rywalem podopiecznych Zygmunta Leśnika w I rundzie Okręgowego Pucharu Polski. Piłkarze z Pogorzeli wyszli zwycięsko z tej konfrontacji, dzięki czemu mają nad rywalem przewagę psychologiczną. Od pierwszych minut Lew natarł na rywala i już w 11. min po raz pierwszy ukłuł rywala. Po rzucie wolnym autorstwa Mateusza Siepy futbolówka trafiła do Łukasza Zuziaka, który skuteczną główką umieścił ją w siatce. Goście na tym nie poprzestali i 36. min podwyższyli prowadzenie. Chwile później „bojarzy” zdobyli wprawdzie kontaktowego gola, ale z tego faktu cieszyli się raptem kilkadziesiąt sekund. Jeszcze przed przerwą na 3:1 podwyższył Siepa, który tym samym potwierdził, że w nowym sezonie będzie istotnym wzmocnieniem pogorzelskiej drużyny. W drugiej części mecz się wyrównał, ale Ruch najbardziej dogodnych okazji nie potrafił zamienić na gole. Albo pozwalali wykazać się Nawrotowi, albo celowali daleko od jego bramki. Ruch wymieniany w gronie faworytów do mistrzostwa ligi zawiódł. Nawet przez moment nie grał tego czym zachwycał w meczach sparingowych. Pucharowy pojedynek był dla niego poważnym ostrzeżeniem i zimnym prysznicem. (luke)
Ruch Bojanowo - Lew Pogorzela 1:3 (1:3)
0:1 - Zuziak (11’)
0:2 - Zuziak (36’)
1:2 - Szlachetka (44’)
1:3 - Siepa (45’)
Lew Pogorzela: Nawrot - Borowicz (75’ Bruder), Jakubowski, D. Nowak, T. Nowak (77’ M. Nowak), Curyk (55’ Kędziora), Mazurek, Siepa, Andrzejewski, Łopaczyk, Zuziak
