W cierpliwość i wyrozumiałość w najbliższym czasie muszą zaopatrzyć się mieszkający przy ul. Mickiewicza w Borku Wlkp. Na osiedlu od trzech tygodni trwa przebudowa drogi, w związku z tym są utrudnienia w ruchu i dostaniu się do posesji. Odcinek ulicy, na którym prowadzone są roboty budowlane, został wyłączony z ruchu. Ulica jest rozkopana. Nie wszystkim podoba się projekt naprawy drogi.
- Niby się cieszymy z tej inwestycji, tylko chcieliśmy drogę normalną, obiecali że będzie szeroka. A w zasadzie niewiele się zmieni. Od tej poprzedniej tylko będzie szersza o jedną trylinkę. Z plotek wiemy, że z powrotem ten sam materiał położą - mówią nieco rozczarowani.
Liczyli na zupełnie nową nawierzchnię i szeroką drogę. Ale samorząd nie ma na to środków. Ulica nie jest remontowana na całej długości. Przebudowa dotyczy najstarszej części drogi. Niektórzy spodziewali się, że „na łuku” droga zostanie wyprofilowana, wyprostowana i w ten sposób poszerzona.
Tymczasem gmina ma inne plany. W ramach inwestycji przewidziano rozebranie istniejącej nawierzchni z trylinki, chodników oraz zjazdów i krawężników, a dalej wykonanie koryta pod konstrukcję jezdni. Później zrobiona będzie podbudowa jezdni oraz zjazdów z mieszanki stabilizowanej mechanicznie. Następnie wykonawca ustawi krawężniki betonowe i ułoży nawierzchnię drogi częściowo z płyt pozyskanych z rozbiórki, a częściowo z nowego materiału (trylinki). Za to na chodnikach znajdzie się nowa kostka brukowa. Projekt przebudowy przewiduje też regulację wpustów, studni rewizyjnych kanalizacji deszczowej i sanitarnej, zaworów wodociągowych i gazowych, a także studzienek telekomunikacyjnych. Ponadto zaplanowano oczyszczenie istniejących wpustów oraz studni. - To jest wyrzucenie pieniędzy w błoto. Myśmy nawet tłumaczyli - bo tutaj był radny naszego osiedla - że skoro gmina nie ma środków na całość tego zniszczonego odcinka - żeby krótszą część zrobili, ale porządnie, jak powinno być, bez zakładana starej trylinki. A resztę później by zrobili. Ale widocznie projekt już mają gotowy i odkręcić tego nie można - zwierzają się mieszkańcy osiedla.
Firma wykonująca zadanie na ul. Mickiewicza została wybrana dopiero w trzecim przetargu. Gmina Borek chciała przeznaczyć na inwestycję 250 000 zł, a najniższa oferta znacznie przekraczała tę kwotę (o ok. 90 000 zł). Za trzecim podejściem, w marcu 2018 r. borecki samorząd wybrał spółkę z Ostrowieczka, która zobowiązała się wykonać remont ulicy Mickiewicza w Borku Wlkp. Zadanie ma kosztować 308 000 zł, a zakończenie przewidziano na połowę maja.
