W Pępowie, na poboczu jednej z ulic dziś rano nagle przytomność stracił mężczyzna. Przez około 30 minut reanimowali go strażacy i ratownicy medyczni. Działania na miejscu zakończyły się sukcesem. Dyżurny komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu otrzymał zgłoszenie w tej sprawie dziś, przed godziną 9.00.
Do Pępowa zadysponował 2 zastępy straży: ochotników z OSP Pępowo i zawodową JRG z Gostynia.
- Po dojeździe okazało się, że na poboczu drogi przy jednej z ulic leży nieprzytomny mężczyzna. Nagłe zatrzymanie krążenia. Strażacy pod tym kątem przystąpili do udzielenia kwalifikowanej pierwszej pomocy. Po mniej więcej 10 minutach na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego. Ratownicy przejęli mężczyznę i wspólnie ze strażakami PSP i OSP prowadzili reanimację - relacjonuje kapitan Marcin Nyczka, rzecznik prasowy KP PSP w Gostyniu.
Jak mówi, po około 20 minutach udało się przywrócić czynności życiowe mężczyźnie. Zewnętrzne obrażenia nie były widoczne. - Po ustabilizowaniu czynności życiowych zapadła decyzja o transporcie tej osoby do szpitala - dodaje Marcin Nyczka.
