Świętowali Dzień Działacza Kultury

Opublikowano:
Autor:

Świętowali Dzień Działacza Kultury - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

„Jestem Justyna, Mariusz, Anna, Marta, Wiesia. Robię w kulturze. I dobrze mi z tym!!!” - przekonują pracownicy ośrodka kultury w Borku Wlkp. 29 maja pod takim hasłem świętowano tam Dzień Działacza Kultury. Team miejscowego ośrodka kultury wyszedł na zewnątrz, na skwer przed budynkiem. Tam pracownicy odebrali życzenia, kwiaty i drobne upominku od burmistrza gminy Marka Rożka.

- Wychodzicie z coraz to nowymi pomysłami. Już gdzieś na plakatach w mieście pojawiły się plakaty z informacją o lesie na skwerze. Wielkich słów nie będę używał. Życzę, aby wszystko wam szło zgodnie z planem tak, jak dotychczas - powiedział burmistrz.

Oficjalny list gratulacyjny i dla wszystkich pracowników borecki włodarz przekazał na ręce dyrektor MGOK w Borku Justyny Chojnackiej. Podziękował w nim działaczom kultury za aktywny udział w życiu boreckiej społeczności, za szerzenie kultury i tradycji wśród mieszkańców oraz za ogromną pasję. - Życzę, aby pełniąc misję ochrony i upowszechnainia wartości kultralnych  nigdy nie zabrakło państwu nwych, ciekawych pomysłow a takze zapału do ich realizacji - napisał burmistrz Rożek.

Boreccy działacze kultury należą do grupy tych osób, którzy nie czekają aż coś będzie się działo, tylko sami biorą się do działania, inspirują i wspierają innych w tworzeniu. Justyna Chojnacka - dyrektor ośrodka kultury w Borku, dziękując za życzenia i gratulacje, podkreśliła, że kulturę stanowią ludzie.

- Kultura to przeżycia, tradycja, chęć bycia razem. Przez zaistniałą sytuację, związaną z pandemią, tego bycia razem ostatnio mieliśmy bardzo mało. Ale mamy bardzo dużo różnych doświadczeń przy okazji różnych wydarzeń. Nawet jeśli usłyszymy: „pani Justyno, pani z ośrodkiem kultury nie jest apteką, piekarnią czy rzeźnikiem, żeby była pani niezbędna do życia ze swoją działalnością, to powiem „nie”. I będę się buntować za każdym razem, jeśli coś takiego usłyszę - zaznaczyła.

Zwróciła uwagę na bieg zdarzeń po tym, jak mieszkańców zamknięto w kwarantannie społecznej, w domu na 2 miesiące. - Pierwsze 2 tygodnie były do przeżycia. A później co się stało? Zaczęło brakować emocji, wspólnych przeżyć. Zaczęło brakować liderów - osób, które będą działały pomimo przeciwności. A historia Polski pokazała, że tajne nauczanie, podziemna kultura to w wszystko się działo. I my jesteśmy od tego - zapewniła Justyna Chojnacka. A kiedy burmistrz stwierdził, że „jeśli właściwi ludzie są na właściwym miejscu, to wszystko powinno się udać”, dyrektor Chojnacka podkreśliła, że bez wsparcia i możliwości pomysły mogą się nie udać.

- Jedna rzecz w tym wszystkim złym, co się wydarzyło, stała się dobra. Ludzie zrozumieli ile mieli, a ile może im być w jednej chwili zabrane. Powinni zacząć doceniać to, co mają - powiedział Marek Rożek. Okazję świętowania przy kawie i słodkościach w mniejszej sali ośrodka kultury wykorzystano do złożenia boreckiemu włodarzowi życzeń imieninowych: zdrowia i wytrwałości.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE