Uścisnąć rękę prezydenta? To zaszczyt niesamowity!

Opublikowano:
Autor:

Uścisnąć rękę prezydenta? To zaszczyt niesamowity! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

W centrum Gostynia podczas wizyty prezydenta panowała niezwykła atmosfera. Podniecenie wręcz. Kiedy Tomasz Barton przez mikrofon oznajmił: - Prezydent jest już na rynku - wybuchły głośne brawa i owacje.

Bardzo zaszczyceni czuli się przedstawiciele jednostek OSP z gminy Gostyń, którzy mogli pilnować porządku na rynku i uważać, aby prezydent mógl swobodnie poruszać się po placu Mieli sporo pracy.

Przemówieniu prezydenta Andrzeja Dudy przysłuchiwali się przedstawiciele społeczności ziemi gostyńskiej w różnym wieku. Byli rodzice z rocznymi i kilkuletnimi dziećmi, byli dziadkowie z wnukami, uczniowie szkół podstawowych i młodzież. Przyszli także seniorzy. Każdy chciał dotknąć ręki głowy państwa. – To zaszczyt niesamowity. Już drugi raz nie darzy mi się nic podobnego – mówiły w emocjach osoby, którym prezydent Duda uścisnął rękę. Inne w tym czasie cierpliwie czekały, a kiedy zbliżył się do nich Andrzej Duda – wyciągały rękę, wołały. A kiedy ktoś przeszkadzał, uparcie walczyły o swoje. Innym wystarczyło dobre miejsce, aby można było chociaż przez sekundę minutę Andrzeja Dudę. Oblegany był pomnik Serca Jezusowego.

Wśród mieszkańców byli odważniejsi, zwłaszcza młodzi ludzie, którzy uznali, że obowiązkowo należy zrobić sobie z prezydentem Andrzejem Dudą selfie – czyli fotografię wykonaną własnoręcznie, telefonem komórkowym. Prezydent chętnie witał się z mieszkańcami, rozmawiał, uśmiechnięty z ochotą ustawiał się do zdjęć, jednak nie miał zbyt dużo czasu. Otaczali go też przedstawiciele Biura Ochrony Rządu, którzy czuwali nad bezpiecznym przebiegiem spotkania głowy państwa w Gostyniu. Chór dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 5 w Gostyniu razem z Andrzejem Dudą i zebranymi na rynku odśpiewał hymn Polski.

Inne dzieci stały grzecznie w tłumie, przygotowane z notesikami i długopisami, w ich ślady poszli dorośli. Czekali na autograf. Kiedy po 45 minutach pobytu na rynku Andrzej Duda wsiadał do służbowego auta, mieszkańcy krzyczeli ”Do zobaczenia”, „Pozdrowienia dla rodziny”. Było też głośne „Sto lat” oraz gromkie brawa, kiedy prezydent mówił o tym, że w powiecie gostyńskim nie powinna powstać kopalnia oraz o tym, że Gostyniowi potrzebna jest obwodnica na drodze krajowej.
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE