Bardzo wiele osób podpisuje niekorzystne umowy kredytowe. Jakie są tego najczęstsze powody? Z pewnością niesprawdzenie wszystkich ofert kredytowych od różnych banków, czy niezweryfikowanie dodatkowych kosztów, które będzie trzeba spłacić razem z pożyczaną od banku kwotą. Do sprawdzenia wielu ofert kredytowych naraz służy porównywarka kredytów, w której widać wszystkie najważniejsze informacje na temat każdej propozycji wysłanej przez bank. Przed innymi błędami uchronić może człowieka jedynie uwaga oraz wiedza, której podstawy może zdobyć właśnie w tym artykule.
Najważniejsze informacje jasno pokazuje porównywarka kredytów
Strony takie jak porównywarka kredytów na Direct Money to prawdopodobnie jedno z najlepszych narzędzi do poszukiwania rozsądnej oferty kredytowej. Najpierw należy wpisać kwotę kredytu i okres spłaty, żeby porównywarka mogła znaleźć wszystkie pasujące do zapytania oferty. Po chwili na tej samej stronie pojawia się kilka ofert bankowych, przy których w jasny i zrozumiały sposób podane są wszystkie istotne informacje. Należą do nich:
- procent prowizji bankowej;
- oprocentowanie kredytu;
- RRSO, czyli rzeczywista roczna stopa oprocentowania;
- całkowita kwota do spłaty;
- wysokość jednej miesięcznej raty.
Najczęstszy błąd kredytobiorców, przez który ponoszą oni dodatkowe koszty kredytu
Zdarzają się osoby, które poszukują kredytu pod wpływem emocji. Bardzo pilnie potrzebują konkretnej kwoty pieniędzy lub na przykład już ekscytują się swoim nowym zakupem, od którego dzieli ich wyłącznie pozytywna decyzja kredytowa. Wówczas nie trudno o sytuację, w której taka osoba zastanawia się jedynie nad tym, czy odpowiada jej wysokość miesięcznej raty. Jeżeli nie jest ona zbyt wysoka, najpewniej kredytobiorca pełen emocji nie zainteresuje się już prowizją bankową, czy całkowitą kwotą należną do spłaty.Żaden bank, czy to przez stronę internetową, czy może podczas osobistej rozmowy z pracownikiem, nie może wprowadzić klienta w błąd. Jeśli kredytobiorca zapyta lub samodzielnie sprawdzi dodatkowe koszty, które musi ponieść podczas spłaty swojego zobowiązania, pracownik banku będzie zmuszony mu je dokładnie wyjaśnić. Jeśli jednak osoba taka nie zada żadnego pytania i podpiszę umowę, z którą się dokładnie nie zapoznała, wina leży jedynie po jej stronie, a powodem tego jest zwykła nieuwaga.
Jak uniknąć takiego błędu? Przede wszystkim sprawdzać całkowitą kwotę należną do spłaty. Najprościej da się to zrobić, sumując na kalkulatorze ilość wszystkich rat. Jeśli dla przykładu co miesiąc należy spłacać 200 złotych raty, a okres kredytowania rozciągnięty jest na 24 miesiące, całkowita kwota należna do spłaty to dokładnie 4800 złotych. W ten sposób najłatwiej jest sprawdzić, ile wynoszą wszystkie koszt dodatkowe.