WOŚP zaistnieje, zagra na pewno. Wolontariusze mile widziani

Opublikowano:
Autor:

WOŚP zaistnieje, zagra na pewno. Wolontariusze mile widziani - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

- Do zorganizowania finału WOŚP w okrojonej wersji mamy wystarczającą ilość wolontariuszy. Gdyby było możliwe przygotowanie pełnej akcji - dużej imprezy z kwestą uliczną, jak co roku, to tutaj mamy jeszcze potrzeby i mamy miejsca - zachęca Mirosław Sobkowiak, szef powiatowego sztabu WOŚP w Gostyniu. Z okazji 29. finału WOŚP (w Gostyniu mamy 30. finał) przygotowywane są dwa warianty akcji. To, który zostanie wprowadzony w życie, zależeć będzie od sytuacji epidemicznej w kraju.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w tym roku zaistnieje pod hasłem WYGRAMY!. Finał początkowo był zaplanowany na 10 stycznia - nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Gotowe były 1362 sztaby i 120 tys. wolontariuszy.

- Mimo pandemii bardzo wiele osób chciało z nami grać. Pokonaliśmy mnóstwo przeciwności, aby zorganizować sztaby i nadal jesteśmy gotowi. Jesteśmy w blokach startowych aby zagrać i zbierać pieniądze, aby ratować zdrowie i życie Polaków - mówił przed świętami Jurek Owsiak, lider i założyciel WOŚP.

Ze względu na wprowadzony lockdown datę tegorocznego finału WOŚP zmieniono na niedzielę, 31 stycznia.

Jerzy Owsiak zapewnia, że osoby zaangażowane w przygotowanie wielkiego finału będą robiły wszystko, aby hasło WYGRAMY! było nie tylko nadzieją, że społeczność wygra z koronawirusem.

- To będzie hasło, które mówi o tym, że dajemy sobie radę, że jesteśmy razem, że grając z WOŚP tworzymy społeczeństwo obywatelskie. Musimy tak, jak inne kraje, wziąć na siebie wszystkie te restrykcje, które są związane z życiem codziennym - powiedział lider WOŚP.

Powiat gostyński przygotowuje się do 29. finału WOŚP

Sztab powiatowy w Gostyniu liczy na to, że przesunięcie terminu wpłynie na akcję pozytywnie i już zachęca do zagrania w największej orkiestrze świata.

- Mam nadzieję, że będzie wtedy więcej możliwości i szans na to, by pobawić się wspólnie i zebrać środki na wsparcie chorujących dzieci i ich rodzin. Jeśli chodzi o efekty, liczę że drugi termin będzie korzystniejszy. Teraz mamy kwarantannę narodową, jest sporo obostrzeń, trudności - mówi Mirosław Sobkowiak. - Nie wiemy wciąż na ile rygory, które są wprowadzane ze względu na epidemię będą dotyczyły organizatorów, sztabów - dodaje.

Szef powiatowego sztabu WOŚP w Gostyniu zapewnia, że orkiestra zaistnieje i pojawi się na terenie ziemi gostyńskiej.

Przygotowano kilka wariantów finału

Pierwszy jest taki, że odbędzie się on w tradycyjnej formie, jak w latach poprzednich: całodniowe spotkanie wszystkich chętnych do „grania” w GOK Hutnik, z występami na scenie przeplatanymi licytacją. Ten wariant jest najbardziej optymistyczny. Są też okrojone wersje akcji WOŚP w powiecie gostyńskim.

- Na 10 stycznia planowaliśmy mniejsze akcje, np. tylko kąpiel morsów z podziałem na kilkanaście grup, co związane jest z ograniczeniem przebywania w przestrzeni publicznej - wyjaśnia Mirosław Sobkowiak.

Miał się też odbyć - rozłożony w czasie - turniej kręglarski. Tym razem bez widzów. Sam finał WOŚP przebiegałby w ten sposób, że byłby transmitowany on-line z gostyńskiego ośrodka kultury. Zaplanowane były występy zespołów, a w przerwach licytacje telefoniczne przygotowanych zestawów, aby chociaż trochę zachować charakter WOŚP i przypomnieć sposób funkcjonowania.

- Była zaplanowana zbiórka do puszek, prowadzona przez wolontariuszy, gdyż w tych realiach, które panowały, mogli oni wyjść na ulicę. Będziemy monitorować, co się będzie działo do 31 stycznia. Zobaczymy, co wtedy będzie możliwe do zrobienia - zastanawia się Mirosław Sobkowiak.

Wolontariusze poszukiwani

Do zorganizowania finału WOŚP w okrojonej wersji sztab ma wystarczającą ilość wolontariuszy. Gdyby było możliwe przygotowanie pełnej akcji, jak co roku, to są jeszcze potrzebne osoby chętne do pomocy. Nabór wolontariuszy trwa i będzie prowadzony mniej więcej do połowy stycznia 2021 r.

- Do wyczerpania liczby miejsc, które są odgórnie przypisywane każdemu sztabów przy rejestracji kwesty w MSW - tłumaczy szef sztabu WOŚP w powiecie.

W sumie dla Gostynia zarezerwowano 120 miejsc dla wolontariuszy. Obecnie połowa jest zapełnionych.

- Jak najbardziej zachęcamy do kontaktu, do zgłaszania się, jeśli pojawią chętni, którzy chcieliby wyjść na 2, 3 godziny poświęcić na kwestowanie na rzecz ratowania życia i zdrowia dzieci - mówi Mirosław Sobkowiak. Sztab działa przy PCPR w Gostyniu, (ul. Wrocławska 8/202)

Zainteresowani uczą się struktury działania w formie wolontariatu.

- Poznają, jak to wygląda z drugiej strony - że trzeba się do akcji przygotować, że trzeba załatwić formalności, że są spotkania organizacyjne. Widzą, że jest to przygotowywane, rejestrowane, w jakiś sposób kontrolowane. Na tym też nam zależy, żeby kolejne młode pokolenia w ten sposób się uczyły, a być może w przyszłości będą działały na „swoim podwórku”, dla innych potrzebujących - tłumaczy szef.

Przyjmowane są dary

W sztabie powiatowym przyjmowane są również dary na licytację. Społeczność w rejonie gostyńskim ma ogromne serca, w przypadku WOŚP jeszcze sztab nie zdąży ogłosić, że trwa zbiórka a już pojawiają się pierwsi darczyńcy z fantami.

- W ten sposób dostaliśmy na przykład łóżeczka dla dzieci. Dary zaczęły spływać jeszcze zanim ogłosiliśmy zbiórkę do tegorocznej akcji. To jest sympatyczne - opowiada szef powiatowego sztabu WOŚP.

Dary są przyjmowane w siedzibie powiatowego sztabu - w PCPR w Gostyniu. Tutaj rejestrowany jest każdy fant, a osoby które je przynoszą, otrzymują podziękowania.

Mamy dobre serca

Szef gostyńskiego sztabu zaznacza, że głównym założeniem akcji w Gostyniu nigdy nie było uzbieranie corocznie wyższej kwoty. Ta rzecz dzieje się obok. Jak to się udaje za każdym razem, cieszą się nie tylko organizatorzy, ale też mieszkańcy. Najważniejsze jest to, żeby pokazać, że w tym trudnym okresie Orkiestra działa. W jakiejś formie zagra.

- Robimy w ten sposób bardzo fajną rzecz, która łączy wszystkich od przekonań, ideologii i wyznań. Rzeczywiście tak jest, że to co zrobił Jurek Owsiak spowodowało, że zdecydowana większość Polaków wstaje za tym hasłem i jest gotowa wspierać nasze działania. (...)Mam takie poczucie, że jesteśmy trochę zobowiązani WOŚP, gdyż w sytuacji pandemii Orkiestra była jedną z pierwszych organizacji - jeśli chodzi o działania pozarządowe - która na skalę krajową takiej pomocy zaczęła udzielać szpitalom, DPS-om, kupując sprzęt, środki ochrony osobistej i przekazują to do potrzebujących - wyjaśnia szef powiatowego sztabu.

Co jest specyfiką finału Orkiestry na ziemi gostyńskiej? Organizuje się mnóstwo wydarzeń z okazji finału WOŚP. Na nich zbieranew są niewielkie kwoty. Ale ta duża liczba imprez powoduje, że w sumie uzbiera się konkretna kwota na rzecz dzieci.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE