Wybory prezydenckie 2020. Politycy PiS się pochwalili, nieliczni krytykowali

Opublikowano:
Autor:

Wybory prezydenckie 2020. Politycy PiS się pochwalili, nieliczni krytykowali - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

Marlena Maląg - minister rodziny, pracy i polityki społecznej odwiedziła wczoraj Gostyń. Towarzyszyli jej Jan Dziedziczak - pełnomocnik rządu ds. Polonii i Polaków za granicą, poseł PiS Tomasz Ławniczak oraz radny wojewódzki Marek Sowa, również reprezentujący PiS. W Domu Katolickim politycy spotkali się z mieszkańcami Gostynia. Zachęcali do głosowania w najbliższych wyborach prezydenckich na Andrzeja Dudę.

Marlena Maląg mówiła o waloryzacji rent i emerytur, o „emeryturze bis” - świadczeniu, którym po raz pierwszy wypłacone było w roku 2019, a w tym roku większość emerytów to świadczenie otrzymała już na mocy ustawy.

- Co jest bardzo ważne i bardzo istotne, ze to jest już zagwarantowane na zawsze. Zagwarantowane właśnie przy takim prezydencie, jakim jest Andrzej Duda - mówiła Marlena Maląg. Do priorytetów, które zakłada Andrzej Duda zaliczała troskę o rodziny, o to aby rodzice mogli łączyć prace zawodową z wychowywaniem dzieci. Minister z resortu rodziny nawiązała do trudnego okresu, w którym obecnie się znajduje Polska i świat z powodu pandemii.

- Ostatni czas, w którym jesteśmy teraz, kiedy mamy światowy kryzys gospodarki, my możemy mówić, że w Polsce mamy spowolnienie gospodarcze. Mechanizmy, instrumenty tarczy antykryzysowej, które weszły w życie 1 kwietnia, aby - z jednej strony ochronić pracodawców - ale przede wszystkim ochronić miejsca pracy, to jest priorytet i zadania tych instrumentów - promowała Marlena Maląg. Padły liczby - wg minister Maląg ponad 88 mld złotych w różnorakich instrumentach trafiło na wsparcie miejsc pracy. - Możemy śmiało powiedzieć, że ochroniliśmy w ten sposób około 5 mln miejsc pracy. I to są te działania, które musimy kontynuować - powiedziała Marlena Maląg.

Namawiając obecnych na spotkaniu do głosowania na Andrzeja Dudę, politycy PiS atakowali właściwie tylko jednego kontrkandydata - Rafała Trzaskowskiego (a jest ich znacznie więcej), zarzucając mu częste zmiany opinii, niedotrzymywanie słowa wyborczego i mówienie nieprawdy na wiecach wyborczych.

- Bezrobocie, ale nie jest to tak, jak mówi Rafał Trzaskowski, który tydzień temu na wrocławskim rynku powiedział, że od marca do czerwca przybyło 1 mln osób bezrobotnych. Liczby, twarde dane mówią same za siebie - na koniec maja liczba osób bezrobotnych wynosiła 1 mln 11 tys., 6% to stopa bezrobocia, od stycznia przybyło 89 tys. osób bezrobotnych, a 102 tys. osób bezrobotnych więcej mamy od marca - przekazywała minister. - Mimo kryzysu gospodarczego mamy o 1 mln mniej bezrobotnych niż za czasów Donalda Tuska w 2013 roku lub o 690 tys. mniej niż w maju 2015 roku. I przede wszystkim tę prawdę musimy przekazywać - dodała.

Politycy prawicy są przekonani, że w wyborach prezydenckich, które odbędą się już 28 czerwca wystarczy przekazać konkrety, jeśli chodzi o działania PiS „i one się same bronią”. Promowali swoje działania, związane z się rosnącą z roku na rok płacą minimalną, zagwarantowaniem stawki godzinowej (zabezpieczającej pracowników na umowach cywilno-prawnych) i działaniami tarczy antykryzysowej.

- Ruszamy z wypłatą dodatku solidarnościowego dla tych osób, które straciły pracę ze względu na sytuację gospodarczą spowodowaną kryzysem wywołanym koronawirusem - przypomniała Marlena Malag.

Z kolei poseł Jan Dziedziczak mówił o szanowaniu wyborców przez polityków, twierdząc, że rząd zjednoczonej prawicy wprowadził nową jakość do naszego kraju. - Od 2015 r rzeczywiście to, co politycy PiS mówią, jest później konsekwentnie realizowane. Wszyscy znamy atmosferę przedwyborczą z poprzednich lat. Politycy coś mówili - nikt tyle ci nie obiecał, co Platforma Obywatelska czy inne ugrupowania, które rządziły w Polsce. Zawsze była ta zasada, ze przed wyborami obiecują wszystko, a po wyborach jakoś z realizacją było kiepsko - powiedział Jan Dziedziczak.

Polityk odniósł się też do kwestii LGBT, która ostatnio zdominowała kampanię wyborczą.

- Rządy PiS nie zaglądają ludziom do domu. My się w to nie wtrącamy. Relalizujemy to, co obiecaliśmy Polakom. Osoba, niezależnie od orientacji seksualnej będzie miała niższy wiek emerytalny, czyli wyższą emeryturę. (...) Nie zaglądamy ludziom do sypialni, nie interesujemy się tymi sprawami. A są środowiska, które tylko o tym mówią. A my tylko o tym, co chcemy dać Polakom, niezależnie od tego, jak oni sobie w domu żyją. To jest nasza dewiza. Ale chcielibyśmy też, aby środowiska skrajnej lewicy nie wtrącały się w nasze życie, np. w to w jakim duchu wychowujemy dzieci - powiedział poseł Dziedziczak.
 

Frekwencja na spotkaniu nie była duża. Większość uczestników stanowili zwolennicy PiS. Trzymali w rękach plakaty z hasłami, promującymi kandydata PiS na prezydenta: „Duda 2020”. Pojawiły się też inne hasła, bardziej lewicowe: „Precz z polityką w Kościele”, „Ani grosza na tacę”.  Pod koniec przyszedł czas na pytania i opinie uczestników spotkania. Wtedy zdecydowała się wypowiedzieć mieszkanka Gostynia Adrianna Kaczmarek, która siedziała w maseczce ochronnej w tęczowych barwach. Twierdziła, że nie była to prowokacja.

- Od prawa do lewa młodzi ludzie mają dość rządów PiS i Andrzeja Dudy - mówiła młoda kobieta, której głos próbowali zagłuszyć zwolennicy Andrzeja Dudy. - Mamy 11 kandydatów na prezydenta, a państwo nieustannie mówicie o Trzaskowskim. Chciałbym Polski równej dla wszystkich, a nie tylko dla części. Ostatnie wypowiedzi polityki PiS są skandaliczne - mówią o ideologii, ale przecież nie ma żadnej ideologii - stwierdziła Adrianna Kaczmarek.
 

Odpowiedział minister Jan Dziedziczak, który podkreślał, że partia PiS jest bardzo tolerancyjna, szanuje cudze poglądy, ale nie jest za tym, aby ideologia LGBT wchodziła do szkół, aby pary homoseksualne adoptowały dzieci. Kobieta była gotowa zadać jeszcze kilka innych pytań m.in. o powoływanie się Andrzeja Dudy na art. 18. Konstytucji, o 2 mld złotych na telewizję publiczną czy złą jakość jedzenia w szpitalach. Nie zdążyła. - Nie podobało im się że padały trudne pytania - to wrażenia Pawła, obecnego na spotkaniu.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE