Zaczęło się od "wizyty" autem w rowie, skończyło na pijanym jadącym "wężem"

Opublikowano:
Autor:

Zaczęło się od "wizyty" autem w rowie, skończyło na pijanym jadącym "wężem" - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Niespokojnie rozpoczęły się tegoroczone święta bożonarodzeniowe na naszych drogach, gdyż już w wieczór wigilijny służby musiały wyjeżdżać do zdarzenia. Wszystko za sprawą kierującego skodą octavią 64-letniego mężczyzny, który 24 grudnia jechał drogą wojewódzką nr 437 od Borku Wielkopolskiego w kierunku Koszkowa.

Z ustaleń policjantów wynika, że kilkanaście minut przed północą, na prostym odcinku drogi nie dostosował on prędkości do panujących warunków, wpadł w poślizg, zjechał na lewy pas jezdni, uderzył w przydrożne, by ostatecznie zakończyć podróż w pobliskim rowie. Kierowca m.in. uskarżał się na ból lewej ręki w związku z czym przewieziono go do szpitala. Tam okazało się, że 64-latek nie odniósł poważniejszych obrażeń. Ukarano go 100-złotowym mandatem.

Z kolei następnego dnia, w święto Bożego Narodzenia nie popisał się kierowca mazdy, który o godzinie 20.10, w Głuchowie, gmina Pogorzela wymijając swoją mazdą najechał na stojące audi A4. Nie zachowanie należytej ostrożności podczas wykonywania tego manewru kosztowało 36-letniego kierowcę 200 złotych mandatu i 6 punktów karnych. Mężczyzna był trzeźwy, nie potrzebował pomocy medycznej.

Tak dobrze nie będzie miał o trzy lata starszy mieszkaniec powiatu gostyńskiego, którego na finiszu świąt złapano na jeździe po pijanemu. 39-latek, kierując volkswagenem golfem poruszał się w niedzielę, 27 grudnia około godziny 21.40 ulicą Wrocławską w Gostyniu. Być może bezmyślnemu mężczyźnie udałoby się przejechać „na procentach” niezauważonym, ale zgubił go pewien manewr.

Na oczach patrolujących w tym rejonie policjantów najechał na krawężnik. Kierując się podejrzeniem, że kierowca golfa może być pod wpływem alkoholu na wysokości tamtejszej stacji paliw stróże prawa zatrzymali auto do kontroli.

- Policjanci wyczuli od 39-letniego mieszkańca naszego powiatu woń alkoholu. Poddano go badaniu - relacjonuje podkom. Sebastian Myszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu.

0.65 mg/l, czyli 1.37 promila, które pokazał alkomat sprawiły, że mężczyzna stracił prawo jazdy, a za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE