Zanim wsiadł do auta wypił wódkę. I zajechał... do sądu

Opublikowano:
Autor:

Zanim wsiadł do auta wypił wódkę. I zajechał... do sądu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Sytuacja była fatalna. Samochód leżący w rowie zauważyła przypadkowa osoba. Próbowała udzielić pomocy kierowcy, ale okazało się, że ten nie jest poszkodowany, a wręcz przeciwnie - czuje się dobrze. Jak przyznał w niewyraźnej rozmowie, zanim wsiadł za kierownicę, wypił pół litra wódki. Świadek zaofiarował pomoc, ale też nie pozwolił wsiąść mężczyźnie do auta drugi raz i wezwał policję.

Podróż kierowcy, który w piątek, 11 września około godz. 22.50 przejeżdżał przez Gumienice (gm. Pogorzela) nie zakończyła się dobrze. Można powiedzieć, że zajechał „do sądu”. Prowadzący samochód osobowy marki Opel Tigra, 35-letni mężczyzna, na prostym odcinku drogi nagle zjechał do przydrożnego rowu.

– Nie zachował należytej ostrożności, po czym stracił panowanie nad pojazdem. W wyniku tego zjechał na lewy pas jezdni, a następnie wjechał do przydrożnego rowu - poinformuował podkom. Sebastian Myszkiewicz, oficer prasowy KPP Gostyń.

Okazało się, że kierowcą był obcokrajowiec. W rozmowie z przypadkowym przejezdnym, który chciał mu pomóc, zdradził, że wcześniej był w sklepie, gdzie zaopatrzył się w alkohol. „Bełkotając” przyznał się, że zanim wsiadł za kierownicę auta, wypił pół litra wódki.

– Policjanci wykonali alkomatem badanie na zawartość alkoholu w organizmie, co wykazało, że 35-latek był nietrzeźwy. Zawartość alkoholu we krwi wykazała 1,15 miligrama na litr, co daje mniej więcej 2,3 promila – wyjaśnił podkom. Sebastian Myszkiewicz.

Finał sprawy zakończy się w sądzie, tam został skierowany wniosek o ukaranie. Za jazdę w stanie nietrzeźwości i spowodowanie kolizji grozi mu nawet od dwóch lat pozbawienia wolności.

Drugie zdarzenie miało miejsce w tej samej gminie w sobotę 12 września, rano (ok. godz. 7.15). Wtedy kolei na prostym odcinku drogi Pogorzela – Borzęciczki kierująca samochodem osobowym marki Renault Clio zjechała nagle na prawe pobocze szosy. W efekcie straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu, doprowadzając do wywrócenia pojazdu.

67-letnia kobieta nie odniosła obrażeń.. Na miejscu nie żądała też pomocy medycznej. Policjanci ukarali ją mandatem, otrzymała również punkty karne.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE