reklama
reklama

Ogromne serce postawił klub sportowy Kania Gostyń. Pomoc sprawia im satysfakcję

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Ogromne serce postawił klub sportowy Kania Gostyń. Pomoc sprawia im satysfakcję - Zdjęcie główne

Niebieskie serce na plastikowe nakrętki przed wejściem na miejski stadion Kani Gostyń | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Dali znać Zarząd klubu piłkarskiego Kania Gostyń podjął decyzję o postawieniu pojemnika na nakrętki plastikowe w kształcie serca. Tym razem nie czerwony, a niebieski kosz pojawił się przy bramie wejściowej na stadion piłkarski, patrząc od ul. Sportowej w Gostyniu. Można tam wrzucać nakrętki plastikowe wszelkiego rodzaju. W mieście mamy już dwa ogromne serca
reklama

 - Bardzo prosimy, apelujemy, aby nie wrzucać tam śmieci, innych niepotrzebnych odpadów. Liczymy w tej kwestii na uczciwość naszych mieszkańców - mówi Dariusz Michalski, członek zarządu Kani Gostyń.

Niebieski pojemnik w kształcie serca stawiany był w poniedziałek, późnym wieczorem, a już następnego dnia okazało się, że był bardzo potrzebny. Szybko wrzucano do niego nakrętki. We wtorek po południu w 1/3 był zapełniony.

- Widać, że od razu pomysł chwycił. My mamy nadzieję, że będziemy tylko wypełniać worki i sprzedawać nakrętki. Mamy dogadany odbiór, wiemy kto będzie to robił. Wszystko jest zorganizowane - zapewnia zarząd MKS Kania Gostyń.

Pojemnik na nakrętki to dobry pomysł. Wiąże się z ochroną środowiska, ze wspieraniem osób, które  potrzebują pomocy, niekoniecznie dzieci. Serce stanęło po wspólnej decyzji członków zarządu klubu, któremu organizowanie wszelkiego rodzaju pomocy nie jest obce. Jak to mówią zarządzający - „mamy to chyba we krwi”.

- Zdarzało się nam organizować pomoc osobom związanym z klubem, czy nawet spoza naszej społeczności. Lubimy to robić. Na początku pandemii rozpoczęliśmy akcję licytacji różnego rodzaju gadżetów sportowych czy innych rzeczy, kiedy pieniądze zbieraliśmy na gostyński szpital. Podobnie jest teraz - pomysł właściciela klubu związany był z tym, żeby coś zrobić. A to są trudne czasy. Nie można zorganizować turnieju, bo mija się to z celem, kiedy nie ma kibiców. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że postawimy serce - wyjaśnia Dariusz Michalski. Zapewnia, że w tak ogromnej społeczności, jaką jest klub sportowy, jest ponad 300 zawodników. A w tej grupie są dzieci, które potrzebują pomocy finansowej - na leczenie czy rehabilitację. Zarząd nie ukrywa, że cieszy się, że można je wspierać. - Taka pomoc sprawia nam satysfakcję. Jeśli każdy mógłby dać chociaż trochę od siebie, to mielibyśmy sporo środków na pomoc każdemu, kto ich potrzebuje - dodaje.

Pierwszym dzieckiem, dla którego przeznaczone zostaną środki ze sprzedaży nakrętek z pojemnika będzie prawdopodobnie Franek, syn Sebastiana Fechnera - obrońcy, kapitana drużyny piłkarskiej seniorów MKS Kania Gostyń. Chłopiec choruje na dziecięce porażenie mózgowe. Środki są potrzebne na rehabilitację cały czas. Klub już działał na jego rzecz, chociażby organizując akcję „podaruj 1% podatku”.

- Nie będziemy skupiać się na jednym dziecku, czy osobie potrzebującej. Mamy ich jeszcze kilka. Im więcej zbierzemy plastikowych nakrętek, tym większa będzie skala pomocy - wskazuje Dariusz Michalski.

Ogromne serce w barwach klubu Kania Gostyń nie zostało zakupione, ale powstało dzięki dobrej woli lokalnych przedsiębiorców. Część materiału na wykonanie dostarczyła firma Mann+Hummel, klub zakupił siatkę. Z kolei w zakładzie Jamal Krzysztofa Zaremby pomalowano pojemnik proszkowo.

- Firma ślusarska pana Żarnowskiego z Krajewic wykonała ogrom pracy związanej z ze złożeniem projektu w całość, pospawaniem elementów i dostarczeniem nam kosza. Poświęciła najwięcej czasu i wykonała solidna robotę. Dziękujemy wszystkim - mówi Dariusz Michalski. 

Członkowie zarządu Kani Gostyń są przekonani, że pojemnik będzie dobrze służył. Mieszkańców dookoła jest sporo, chociażby na samym osiedlu Pożegowo, więc liczą na to, że serce szybko będzie się zapełniało, że przynajmniej kilkanaście razy w roku zawartość kosza będzie wywożona. 

- Bardzo prosimy, aby nie wrzucać tam śmieci, zbędnych odpadów. Liczymy na uczciwość czy rozsądek naszych mieszkańców i apelujemy, aby wrzucali tylko nakrętki plastikowe wszelkiego rodzaju. Chcemy do odbiorcy dostarczyć czysty produkt. A im bardziej zabrudzony jest materiał, im więcej niepożądanych elementów w nim będzie, tym mniej pieniędzy dostaniemy - wyjaśnia członek zarządu Kani Gostyń.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
reklama