reklama
reklama

Ośrodek, o którym marzą niepełnosprawni. Będzie kosztował ponad 3,5 miliona

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Agata Fajczyk

Ośrodek, o którym marzą niepełnosprawni. Będzie kosztował ponad 3,5 miliona - Zdjęcie główne

Gostyń. Pracownicy i uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy potrzebują nowego budynku | foto Agata Fajczyk

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Środowiskowy Dom Samopomocy w Gostyniu w nowym, wygodnym budynku, odpowiednio przystosowanym dla osób niepełnosprawnych? To życzenie rodziców osób, które są uczestnikami ośrodka od wielu lat. To również marzenie instruktorów i kierownictwa placówki. Ostatnio coś ruszyło w tej sprawie.
reklama

Gostyńscy radni zarezerwowali w budżecie gminy 60 tys. zł na wykonanie projektu budowy nowego Środowiskowego Domu Samopomocy. Gmina stara się też o środki z zewnątrz na sfinansowanie zadania.

- Ta budowa to już konieczność, bo warunki w obecnym ośrodku bardzo utrudniają pracę opiekunom, instruktorom i nie są komfortowe dla uczestników. Tam jest przede wszystkim bardzo ciasno - mówi Urszula Szefer, wiceprezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski „Kasia” w Gostyniu.

Jej niepełnosprawny syn od lat jest uczestnikiem ŚDS.

Placówka prowadzi działalność dla osób przewlekle psychicznie chorych (typu A) oraz dla osób z niepełnosprawnością intelektualną (typu B). Obecnie jest placówką pobytu dziennego, ośrodkiem wsparcia dla 31 osób. Wśród uczestników 13 osób to osoby z niepełnosprawnością sprzężoną. Jest też długa lista osób oczekujących na przyjęcie.

Ośrodek działa od września 1998 roku. Powstał w piętrowym budynku (umieszczonym w ciasnej zabudowie mieszkaniowej), po biurowcu Zakładu Energetyki Cieplnej. Mimo że pomieszczenia są małe, ciasne, początkowo spełniały swoją funkcję dla 15 osób. W każdym roku budżetowym przeznaczano środki na doposażenie obiektu i działalność. Budynek po remontach został pozbawiony częściowo barier architektonicznych, ale nie wyeliminowano ich całkowicie. Obecnie ŚDS nie zaspakaja potrzeb mieszkańców, ze względu na nieodpowiednie warunki dla osób z niepełnosprawnościami przede wszystkim sprzężonymi i brak wolnych miejsc.

- Struktura budynku ogranicza dalsze działania w celu dostosowania Domu do wymogów placówki z przeznaczeniem dla osób z niepełnosprawnościami i zapewnienia odpowiedniego poziomu specjalistycznych zajęć terapeutycznych - przyznaje kierownik ŚDS Violetta Skorupska. - Grupa osób z zaburzeniami psychicznymi jest pozostawiona na samodzielną rehabilitację bez ciągłości wsparcia specjalistów - dodaje. 

Trzeba dostosować się do standardów

Zainteresowanie udziałem w zajęciach ośrodka wsparcia dla osób z niepełnosprawnościami jest duże i zwiększa się z każdym rokiem.

- Świadczy o tym prowadzona lista osób oczekujących. Ośrodki pomocy społecznej gmin ościennych również pytają o wolne miejsca pobytu i możliwość skierowania swoich mieszkańców. Co roku przyjmujemy absolwentów zespołu szkół specjalnych z terenu gminy Gostyń starając się dać wsparcie i umożliwić aktywizację osób młodych - mówi kierownik.

Bariery architektoniczne i zbyt mała powierzchnia użytkowa sprawiają, że ŚDS nie spełniania obecnie wymaganych standardów, które zostały określone w Rozporządzeniu w sprawie środowiskowych domów samopomocy. Placówka musi dostosować się do nich do 31 grudnia 2022 r.

- Nie mamy już możliwości przyjęcia nowych uczestników i osób z niepełnosprawnościami sprzężonymi. Tym samym mieszkańcom, wielu rodzinom w trudnych życiowych sytuacjach odbiera się szansę na polepszenie jakości funkcjonowania - wskazuje Violetta Skorupska.

 Rozbudowa obecnego obiektu ŚDS nie jest możliwa z uwagi na zwartą zabudowę i wielkość działki, na której jest usytuowany.

- Z tego powodu gmina postanowiła przekazać inny grunt z przeznaczeniem na budowę nowego ośrodka, zlokalizowany na osiedlu Pożegowo - wyjaśnia Mariusz Konieczny, naczelnik wydziału inwestycji w gostyńskim magistracie.

Wielkość działki pozwala na to, aby powstał tam budynek jednokondygnacyjny ze wszystkimi udogodnieniami dla osób niepełnosprawnych.  Jego kształt oraz wielkość zostaną określone na podstawie zleconej dokumentacji projektowej, powstającej na podstawie planu funkcjonalno-użytkowego opracowanego w ubiegłym roku.

- Zgodnie z planem powierzchnia budynku ma wynieść około 900 m2, a w jego skład będą wchodziły między innymi takie pomieszczenia jak świetlica, pokoje medyczne, pokój wyciszeń, pokój komputerowy, pracownia muzyczno–teatralna, pracownia biblioterapii, pracownia kulinarna, toalety dostosowane dla osób z niepełnosprawnością oraz pomieszczenia biurowe - wyjaśnia Mariusz Konieczny.

Czekają na środki z zewnątrz

Burmistrz Gostynia zwrócił się do wojewody z wnioskiem o sfinansowanie inwestycji z budżetu państwa na kwotę 3 700 673 zł (niemal 100 % kosztów) oraz o środki na niezbędne wyposażenie w wysokości 65 000 zł z rezerwy celowej na rozwój ośrodków wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi w 2021 r. w ramach Programu Kompleksowego Wsparcia dla Rodzin „Za życiem”.

- We wniosku podkreślamy, że priorytetem  zmian jest kierowanie się zasadą dostosowania oferty wsparcia do potrzeb osób z zaburzeniami psychicznymi, w tym z niepełnosprawnością sprzężoną i autyzmem. Wskazujemy na konieczność powiększenia bazy lokalowej. Niezbędne jest również poszerzenie działalności Domu o dodatkową kategorię - dla osób ze spektrum autyzmu lub niepełnosprawnościami sprzężonymi - mówi Violetta Skorupska.

Duże zapotrzebowanie społeczeństwa na tego rodzaju usługi i szeroki zasięg działalności przyczynią się do tego, że po powstaniu nowego ośrodka wskazane będzie zwiększenie liczby miejsc pobytowych do 50 w tym 19 dla osób z autyzmem niepełnosprawnościami sprzężonymi.

Co o tym sądzą rodzice uczestników ŚDS w Gostyniu?

 

Stanisław Więckowski - ojciec niepełnosprawnego, który jest uczestnikiem ŚDS od ponad 20 lat 

Jestem BHP-owcem i uważam, że budynek, w którym obecnie mieści się ŚDS w Gostyniu tylko w niewielkiej części spełnia warunki do wykonywania zadań, jakie są powierzone instytucji. Przede wszystkim udręką dla osób niepełnosprawnych, szczególnie tych, które poruszają się na wózku jest ciasnota i fakt, że jest to piętrowy budynek. Wszystkie sale powinny mieścić się na jednym poziomie. Tam jest ciasno. Nic dziwnego, w pomieszczeniach kiedyś były biura. Na siłę zostało to przerobione i wciśnięte w normę.

 

Urszula Szefer, wiceprezes Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom Specjalnej Troski „Kasia” w Gostyniu, syn jest uczestnikiem ŚDS

W środowisku niepełnosprawnych działam od 29 lat. Syn był uspołeczniany od żłobka. Zaczynałam walczyć o przedszkole integracyjne, sama zajęłam się organizowaniem szkolnej klasy integracyjnej w gostyńskiej „jedynce”. Uważam, że decyzja z budową nowego obiektu Domu Samopomocy jest bardzo dobra. To była już konieczność, bo warunki w obecnym ośrodku bardzo utrudniają pracę opiekunom i nie są komfortowe dla uczestników. W zajęciach ŚDS uczestniczą osoby naprawdę wymagające opieki. Każdy potrzebuje trochę przestrzeni. Kiedy na wąskim korytarzu mijają się dwie osoby, trzeba ustawić się bokiem, nie mówiąc już o wózku inwalidzkim. Nie mogliśmy usiąść tam swobodnie jako rodzice, kiedy byliśmy zapraszani na spotkania okolicznościowe. W czasach pandemii trudno zachować tam dystans społeczny. To wskazuje, jak bardzo jest potrzebny nowy obiekt. Oczekujemy, że jego standard będzie zbliżony do obiektu dla seniorów „Senior +”. A bywały takie okoliczności.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama